Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. i całkowicie zmieniła zasady gry w światowej polityce. Fiasko pierwszego, brutalnego ataku sprawiło, że we wspieranie Ukrainy zaangażował się cały zachodni świat. To dzięki temu Ukraińcy na dłuższą metę mogli postawić się Rosji - i nadal to robią.
Jednym z najistotniejszych skutków wojny w ujęciu globalnym jest mocne odizolowanie Rosji od świata. Poza sankcjami gospodarczymi, zakazami wjazdów zostały objęte znane rosyjskie osobistości oraz oligarchowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za samym Władimirem Putinem zaś został przez Międzynarodowy Trybunał Karny wystawiony nakaz aresztowania, wynikający z uprowadzenia tysięcy ukraińskich dzieci w głąb Rosji. To właśnie dlatego Putin od momentu wybuchu wojny opuścił swoją ojczyznę kilkukrotnie, a także nie pojawiał się osobiście na szczytach G20 - wiązałoby się to z natychmiastowym aresztowaniem.
Zdalny szczyt G20. To dlatego pojawił się tam Putin
Tym razem jednak Szczyt Liderów G20 był organizowany zdalnie, wszystko z inicjatywy premiera Indii. Narendra Modi chciał omówić wyniki szczytu w Nowym Delhi, który miał miejsce 10 września 2023 r. Z tej okazji skorzystał Putin - przez internet nikt kajdanek na ręce mu nie założył, dlatego też osobiście wystąpił na konferencji.
Oczywiście głównym tematem, który przykuł uwagę opinii publicznej, były słowa prezydenta Rosji dotyczące rosyjskiej agresji w Ukrainie. Putin jest zdania, że to przez Ukrainę wojna nie została jeszcze zakończona i po raz kolejny powtarza, że Moskwa jest gotowa na rozmowy pokojowe. Nie przystaje jednak na żądania Ukrainy, w których Kijów domaga się wycofania wojsk.
Tak, oczywiście, działania wojenne są zawsze tragedią. Trzeba pomyśleć o tym, jak zakończyć tę tragedię. Rosja nigdy nie odmówiła prowadzenia rozmów pokojowych z Ukrainą - powiedział Putin.
Swoje stanowisko wobec słów Putina otwarcie obrał kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który zorganizował po szczycie G20 konferencję prasową wespół z premierką Włoch, Giorgią Meloni.
Wezwałem prezydenta Putina do zakończenia ataku na Ukrainę i wycofania swoich wojsk, aby ta wojna mogła się wreszcie zakończyć - stwierdził kanclerz Niemiec.
Czytaj także: Polski medyk w Ukrainie. Tak wygląda jego praca
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.