Zapiekanki niewątpliwie są w Gnieźnie kultowe. Skromna budka nie posiada żadnego baneru reklamowego, a mimo to co chwilę ktoś zamawia w niej jedzenie. Książulo zamówił praktycznie każdą pozycję z menu.
Musicie pamiętać, że czynne jest tylko od 10 do 16 - zaznaczył youtuber.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zszokował go rachunek. Za praktycznie wszystkie pozycje z menu zapłacił niespełna 50 zł.
Naprawdę bardzo dużo jedzenia za takie pieniądze - skomentował youtuber.
Specjalnością zakładu okazała się być zapiekanka z surówką. Ta tradycyjna, bez surówki, kosztowała 8,50 zł.
To jest bardzo dobra cena. Obawiałem się, że będzie twarda i będzie raniła podniebienie. Ona jest chrupiąca z zewnątrz i mięciutka w środku. Dużo sera, dużo pieczarek. Przyjemna, taka wilgotna... Czuć w tym taki domowy klimat! Zapiekanka klasyczna jak najbardziej zatwierdzona - relacjonował Książulo.
Czytaj także: Poszedł na jarmark w Gdańsku. "Ja bym tu nie jadł"
Nie jadłem nigdy zapiekanki z surówką... Myślałem, że będzie niedobre. Jestem w szoku, to nawet smakuje. Największą robotę robi bułka, jest mega delikatna ale też chrupiąca. Jest trochę ogórka, trochę kapusty, trochę sałaty lodowej. Jest ta surówka doprawiona. Rozumiem, że ludziom to smakuje, mnie to smakuje - dodał.
Skromny lokal otrzymał ocenę MUALA
Kolejne były frytki w zestawieniu z surówką, sosem i serem kosztowały raptem 8 zł. Tutaj youtuber również zachwycał się ich domowym smakiem.
To się chce jeść! Frytki są tłuściutkie - zachwalał.
Dodał, że frytki były przyrządzane dokładnie jak te, które w domu przyrządzała mu prababcia.
Czytaj także: "Kiełbasy, kebaby". Na cmentarzu "jak na jarmarku".
Kolejny do spróbowania był hot dog z surówką, który kosztował 9 złotych. Bez surówki kosztowałby 8,50 zł.
Parówa dosyć miękka, na hot doga bym nie wrócił - skwitował Książulo, dodając że hot dog ogólnie nie jest jego ulubioną przekąską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najchętniej bym tu wracał na zwykłe frytki, takie złociste. Fryteczki MUALA! - ocenił youtuber.
Kolejną i zarazem ostatnią pozycją była bułka z pieczarkami.
To jest chyba najcięższa pozycja dzisiaj. Kot! Nie jestem fanem buły z pieczarami, ale na nią bym wrócił! W każdej pozycji tutaj buła jest idealna - podsumował Książulo.
Dodał, że zapiekanki, choć smaczne, nadal nieco przegrywają ze słynnymi, dla niego zwycięskimi zapiekankami z Biłgoraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.