Carlos Alcaraz to wschodząca gwiazda światowego tenisa. Choć 5 maja skończy dopiero 20 lat, ma na swoim koncie już triumf w wielkoszlemowym turnieju US Open oraz pozycję lidera rankingu ATP.
Łącznie Hiszpan wygrał sześć turniejów. Po raz ostatni najlepszy był w Buenos Aires, gdzie w finale pokonał Camerona Norrie. Teraz walczy o triumf w prestiżowym ATP Indian Wells.
W II rundzie pewnie pokonał Thanasiego Kokkinakisa. Później okazał się lepszy od Tallona Griekspoora, a w nocy z wtorku na środę polskiego czasu mierzył się z Jackiem Draperem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Widzowie byli wściekli. Koszmarna wpadka TVN
Kontuzja podczas Indian Wells. Tak Alcaraz wsparł rywala
Świetnie radził sobie w starciu z Brytyjczykiem. W pierwszym secie stracił zaledwie dwa gemy, a drugiego rozpoczął od prowadzenia 2:0. Wtedy dały o sobie znać problemy Drapera. Z powodu kontuzji mięśni brzucha musiał wycofać się z gry.
Tradycją na kortach jest składanie podpisu na kamerze. Alcaraz postanowił jednak uhonorować swojego przeciwnika. "Wracaj szybko do zdrowia, Jack" - napisał, czym zaskarbił sobie sympatię publiczności.
Jak wszyscy rozumiecie, jest to coś, czego nie chciałem, aby się stało - mówił później podczas konferencji prasowej.
W ćwierćfinale jego rywalem będzie Felix Auger-Alliassime. Do tej pory jeszcze nigdy z nim nie wygrał. Jak sam jednak przyznał, odzyskuje pewność siebie i powalczy o triumf.
Przypomnijmy, że w Indian Wells wciąż pozostaje Iga Świątek. We wtorek pewnie pokonała Emmę Raducanu i awansowała tym samym do ćwierćfinału. W nim zmierzy się z Soraną Cirsteą. Wcześniej z turnieju odpadli Magda Linette, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.