Tej tragedii można było uniknąć. Zaczęło się od tego, że ojciec zostawił maleństwo pod opieką dwójki starszego rodzeństwa: 9- i 11-latka.
Przed północą (około 22:40) lokalnego czasu policja została wezwana do mieszkania na parterze w bloku 300 przy East 17th Street. Okazało się, że pies rasy rottweiler, który należał do rodziny, zaatakował najmłodsze dziecko: 19-miesięczne niemowlę.
Funkcjonariusze znaleźli dziecko całe we krwi. Jego starsi bracia byli przerażeni. Maluszek został przewieziony do szpitala, jednak mimo największych wysiłków lekarzy chłopczyka nie udało się uratować.
Co z psem i rodzicami?
Pies dzięki służbom zoologicznym został umieszczony w bezpiecznym transporterze i wywieziony z miejsca zdarzenia. Teraz będzie badany pod kątem chorób, które mogły wpłynąć na zmianę jego zachowania, np. wściekliznę.
Rodzice, gdy tylko wrócili do domu, zostali przesłuchani. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.