Wszystko przez Falklandy. Podczas kręcenia materiału w Argentynie brytyjscy prowadzący dopuścili się prowokacji. Przynajmniej tak twierdzą Argentyńczycy. Porsche prowadzone przez Clarksona miało tablice rejestracyjne H892 FKL. Miało to być nawiązanie do Wojny o Falklandy, która toczyła się między Argentyną, a Wielką Brytanią w 1982 roku. Twórcy programu twierdzą, że tablice rejestracyjne były nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności.
Argentyński sąd ponownie zbada sprawę. Sędziowie sądu apelacyjnego nakazali, by prokurator badający wcześniej sprawę prowadzących "Top Gear" ponownie się nią zajął. Tym razem chodzi o fałszowanie dokumentów. By umożliwić bezpieczny przejazd przez Argentynę, twórcy "Top Gear" zmienili prowokujące tablice na inne. To natomiast jest nielegalne. Za fałszowanie dokumentów grozi im nawet do trzech lat więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.