Najpierw Cristiano Ronaldo powiedział, że nie wiąże przyszłości z obecnym klubem Manchesterem United. Teraz także angielska drużyna nie snuje planów związanych z Portugalczykiem. 37-latek szuka dla siebie możliwości występowania w Lidze Mistrzów, ale jak dotąd z nikim się nie porozumiał.
Cristiano Ronaldo jest piłkarzem o wielkich umiejętnościach, ale z drugiej strony drogim i wymagającym specjalnego traktowania. Każda drużyna musi być budowana wokół niego. To on ma być centralną postacią, która będzie koncentrować się na atakowaniu.
I tak mija tydzień za tygodniem i pojawiają się głównie informacje, gdzie nie zagra, a nie z kim gwiazda podpisze kontrakt. Cristiano Ronaldo ma za sobą przeszłość w Realu Madryt, Juventusie, Manchesterze United i pewnie nie spodziewał się, że będzie mieć taki problem ze znalezieniem klubu.
Postanowił z tego zażartować Spartak, którego piłkarzem jest między innymi Maciej Rybus. Warto przypomnieć kontekst jego dowcipu na Twitterze. Kiedy Lionel Messi rozstał się z FC Barcelona i szukał dla siebie nowego miejsca, klub opublikował wymyślony krótki dialog. Spartak napisał do Messiego: "Hi, Leo!", na co Argentyńczyk odpowiedział krótkie: "no".
Konwersacja była nieprawdziwa, ale mniej więcej tak wyglądałaby wtedy próba zatrudnienia Messiego w Spartaku. Teraz klub postanowił zabawnie odwrócić role i to on odpowiedział słowem "no" na identyczną "próbę" nawiązania kontraktu przez Cristiano Ronaldo.
"Ponownie ból" - napisał Spartak w swoim ironicznym wpisie na Twitterze, a polubiło go ponad 173 tysiące użytkowników portalu społecznościowego. Internauci bawią się coraz lepiej sagą transferową Cristiano Ronaldo. I tylko samemu piłkarzowi nie jest do śmiechu. Co prawda ma on ważny kontrakt z Manchesterem United, ale jego reputacja została nadszarpnięta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.