Michał Boni w latach 2011-2013 był ministrem administracji i cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska. Pełnił również mandat posła i europosła, był również sekretarzem stanu w KPRM. W sobotę (2 grudnia) internauci mogli zauważyć dziwną aktywność na koncie Boniego na X (Twitterze).
Erotyczne zdjęcia influencerki. Michał Boni się tłumaczy
Na profilu Boniego zostały udostępnione zdjęcia Olivii Casty, amerykańskiej modelki i influencerki. Fotografie mają charakter erotyczny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Boni jakiś czas później udostępnił kolejny post, w którym stara się wytłumaczyć, dlaczego takie fotografie trafiły na jego profil. - Ktos sie wlsmal na konto i pokaxaly sie jakies zdjecia - to nie moje!!!!! (red. pisownia oryginalna) - napisał Boni.
Czytaj również: Tajemniczy wpis Pawłowicz. Była niemal 1 w nocy
Posty ze zdjęciami modelki na koncie byłego europosła skomentował także Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji internetowej i social mediów.
Czyli jeszcze raz: ktoś włamał się na Pana konto na X w sobotę wieczór, włamał się na chwilę, by podać zdjęcia ładnej i skąpo ubranej pani - i tylko po to - po chwili uzyskuje Pan dostęp do konta i pisze post z błędami, że to nie Pan. Czy coś pominąłem? - pyta Kardyś.
Komentujący przypominają Boniemu, że był ministrem cyfryzacji i taka wpadka może źle świadczyć o jego kompetencjach.
Warto jednak zauważyć, że nagie zdjęcia na koncie polskich polityków to nie nowość. W styczniu 2021 roku ktoś włamał się na profil Marka Suskiego. Udostępniono wówczas nagie zdjęcia radnej. Suski tłumaczył, że to atak hakerski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.