Z psem do lasu wchodzić można, ale jest też sporo zapisów, które regulują, jak nasz pupil powinien się w tym miejscu zachować.
Przede wszystkim jest to art. 166 Kodeksu Wykroczeń, według którego wypuszczenie psa bez smyczy na obszarze leśnym może się skończyć nałożeniem grzywny.
Podobne brzmienie ma art. 30 Ustawy o Lasach a także art. 10a Ustawy o Ochronie Zwierząt, które wprost mówią o wymogu trzymania psa na smyczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna - brzmi przepis.
Kara za jego niedopilnowanie jest spora - może wynieść nawet 5 tys. złotych. Nakłada ją leśnik, strażnik leśny lub inna uprawniona do tego osoba. Co więcej - nasz zwierzak nie musi spowodować żadnej szkody, a i tak zostanie na nas nałożony mandat.
Wysokie kary i ważne przepisy
W kwestii trzymania psów na smyczy wcale nie chodzi o łupienie ich właścicieli na wysokie mandaty. Trzymanie psów na smyczy jest obowiązkowe ze względu na dobrostan dzikich zwierząt. Biegając swobodnie psy mogą przestraszyć dziką zwierzynę, lub ją nawet zaatakować. Tymczasem las ma być schronieniem dla tych zwierząt i powinny się liczyć z tym, że jedyne, kogo tutaj mogą spotkać to ich naturalni przeciwnicy.
Dodatkowo psy puszczone wolno mogą niszczyć młode drzewka i rośliny.
Ten przepis działa też w dwie strony - nasz zwierzak na smyczy jest bezpieczniejszy. Puszczony wolno może przestać nas słuchać i ruszyć w pogoń za dzikimi zwierzętami i np. się zgubić.
Może też spotkać niebezpiecznego przeciwnika, jak chociażby lochę z młodymi. Warto także pamiętać o pułapkach zastawianych na zwierzęta leśne, w które wpaść może nasz pupil.