Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk był gościem poniedziałkowego programu Roberta Mazurka. Rozmowę transmitowano na antenie radia RMF FM oraz w internecie. Podczas internetowej części wywiadu z politykiem Kamilem Bortniczukiem dziennikarz poruszył temat sporu w partii Gowina.
Czy to nie jest tak, że po prostu przegraliście wybory wewnątrz partii i... - pyta Bortniczuka dziennikarz.
Polityk przerwał w połowie pytania redaktorowi, mówiąc: "Wygraliśmy wybory wewnątrz partii", po czym rozwinął swoją myśl. Prowadzący program zapytał jednak, czy mógłby dokończyć swoje pytanie. Bezskutecznie. Kamil Bortniczuk nie przerywał swojego monologu.
Czytaj także: Poseł PiS o zakazie aborcji. "Zabrakło wyobraźni"
Dziennikarz opuścił studio
Robert Mazurek zdecydował, że nie będzie kontynuował "rozmowy" w ten sposób i wyszedł ze studia.
Skoro ja nie mogę dokończyć pytania, to ja już sobie pójdę, a pan będzie mówił.Bardzo serdecznie państwu dziękuję. To była próba rozmowy z posłem Porozumienia Kamilem Bortniczukiem, który nie pozwala sobie zadać pytania, ale za to chętnie wygłosi monolog. Zostawiam państwa z posłem Bortniczukiem, jeśli będzie jeszcze chciał coś poopowiadać, to damy mu tę szansę - powiedział Mazurek, po czym opuścił studio.
Bortniczuk został sam na wizji i jeszcze przez kilka minut kontynuował swoją wypowiedź, po czym monolog zdjęto z anteny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.