Jeśli nie spłacasz kredytu, zalegasz z ratami albo z alimentami to komornik ma prawo zająć konto bankowe i pobrać odpowiednią kwotę. Nie może zabrać całości wynagrodzenia, niezależnie od tego na jaką umowę się pracuj. Jeśli jest to dodatkowa praca, wtedy jednak komornik może zająć 100 proc. tej kwoty.
Komornik zostawi więcej na koncie
Kwota, którą komornik zostawia na koncie jest ściśle określona. Jest powiązana z wysokością płacy minimalnej. Komornik nie może zająć więcej niż kwotę minimalnego wynagrodzenia, w tym maksymalnie 50 proc. wynagrodzenia. W przypadku osób pracujących w niepełnym wymiarze czasu, kwota, którą zajmie komornik zostanie zmniejszona proporcjonalnie do etatu.
To, ile pobierze komornik zależy także od rodzaju długu. Jeśli zaległości powstały na skutek niepłaconych alimentów, komornik może zająć do 60 proc. wynagrodzenia, niezależnie od jego wysokości. Tutaj nie ma kwoty wolnej od potrąceń. Nie ma także zależności od rodzaju umowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 1 lipca zmienią się kwoty wolne od zajęcia i ma to związek z podwyżką minimalnej pensji. Wzrośnie ona do 3600 zł brutto i 2784 zł netto.
Czytaj także: Pojawiły się w okolicy. Gmina ostrzega mieszkańców
Osoby pracujące w niepełnym wymiarze także mogą liczyć na zmiany. Osoby pracujące na pół bądź ćwierć etatu, a uzyskujące wynagrodzenie wyższe od minimalnego wynagrodzenia, będą miały stosunkowo ustaloną kwotę wolną od zajęcia komorniczego na 50 lub 25 procent "najniższej krajowej".
Osoby przed 26. rokiem życia dostają pełną minimalną pensję wolną od podatku. W ich przypadku kwota wolna od zajęcia to 3490 zł i 3600 zł od 1 lipca 2023.