Marcin "Borkoś" Borkowski to znany ratownik medyczny. Mężczyzna od przeszło 30 lat pracuje w karetce pogotowia. Po godzinach, w ramach wolontariatu, jeździ też prywatnym motoambulansem i pomaga osobom, które wymagają interwencji medycznej.
Specjalista prowadzi własny kanał na TikToku, gdzie zamieszcza różne filmy obrazujące pierwszą pomoc, jaką świadczy dla swoich pacjentów. Tutaj śledzi go obecnie już ponad 158 tysięcy użytkowników. Liczba ta wciąż się zwiększa.
"Borkoś" ratował jej palec. "Mało brakowało"
- Mało brakowało, a palec nadawałby się do amputacji, jak powiedział później chirurg, do którego zgłosiła się owa pacjentka. Pani ta poprosiła mnie o pomoc - rozpoczął w swoim najnowszym wideo na TikToku Marcin Borkowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Palec był całkowicie spuchnięty, a pułapką okazała się obrączka. Natychmiast użyłem specjalnych, ratowniczych nożyczek, które mają gilotynkę do ścinania biżuterii. Kobieta była bardzo zadowolona i nie ukrywam - że ja też - przyznał "Borkoś".
Filmik mężczyzny cieszył się ogromną popularnością na TikToku. Zebrał już dwa miliony wyświetleń. Widzowie z chęcią go komentowali. Dzielili się nie tylko przemyśleniami, ale i doświadczeniami. "Też tak miałam, szkoda było pierścionka zaręczynowego" - pisała jedna kobieta. "Boli od samego patrzenia" - dodawała inna.
Ja po plewieniu w ogrodzie miałam podobną sytuację. W nocy palec tak spuchł, że właśnie takie rozcięcie było jedynym ratunkiem dla palca - zaznaczała następna.
Dlatego dobrze raz dziennie zdjąć i założyć. 5 sekund pracy, a może ustrzec przed czymś takim - wskazywał pewien internauta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.