Sławomir już od jakiegoś czasu spełnia się nie tylko w roli wokalisty. W 2018 roku Telewizja Polska zaproponowała mu prowadzenie show "Big Music Quiz". Poza tym Zapała ma na swoim koncie udział w "Tańcu z gwiazdami" oraz w "Twoja twarz brzmi znajomo".
Niebawem ruszy program "Tak to leciało!". Sławomir ma go prowadzić razem z żoną Kajrą.
To ożywienie hitu już znanego Polakom, ale ożywienie przez duet, który jest po prostu zjawiskowy i rewelacyjny w tym, co robi, czyli Kajrę i Sławomira. Doskonała muzyka specjalnie dedykowanego bandu, nowe wizualizacje i wielkie emocje - to nas wszystkich czeka - powiedział "Super Expressowi" Jacek Kurski, prezes TVP.
Niedawno ruszyła kolejna kampania reklamowa popularnego sklepu internetowego. Twarzą tego przedsięwzięcia jest właśnie Sławomir. W tym przypadku kooperacja nie sprowadza się jednak tylko do reklamy. Pojawił się również oficjalny sklep z produktami z autorskiej linii Sławomira. Jest szansa nabyć m.in. koszulkę za 60 zł czy zdjęcie z autografem za 12 zł.
Fenomen sceniczny. Tak Sławomir zarabia krocie
Za wspomnianą kampanię Sławomir zgarnął - według ustaleń "SE" - aż 250 tysięcy złotych. Warto w tym miejscu spostrzec, że artysta prowadzi również program śniadaniowy w ZOOM TV i gra w "Na dobre i na złe".
W sumie do końca roku z tego wszystkiego może wyciągnąć ok. 700 tys. zł. Żeby tyle pieniędzy zarobić na koncertach, musiałby zagrać ich min. 30. Ale pamiętajmy, że musiałby podzielić się z zespołem - pisze "Super Express".
Czytaj także: Lech Wałęsa w wannie. Były prezydent pokazał za dużo?
Dziennik spekuluje, że Sławomir może porzucić śpiewanie. Inne zajęcia są dla niego bowiem bardziej opłacalne. Już teraz pojawia się na scenie rzadziej niż w reklamach czy programach telewizyjnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.