Drużynie Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika niewiele wychodzi w tym sezonie. Powrót trenera Massimiliano Allegrego miał być początkiem odbudowy wielkiego Juventusu, jednak na razie mnożą się problemy.
Kibice Juventusu w ostatnich latach przyjmują kolejne ciosy. Zaczęło się od straty mistrzostwa Włoch, a w poprzednim sezonie Bianconeri nie potrafili zdobyć jakiegokolwiek trofeum. Jesienią wystąpili w Lidze Mistrzów, ale zdobycie zaledwie trzech punktów w pięciu meczach przekreśliło możliwość pozostania wiosną w elitarnym turnieju.
"Stara Dama" potrafiła pokonać tylko Maccabi Hajfa w Turynie. W rewanżu z tym zespołem w Izraelu skompromitowała się i została zasłużenie pokonana. Ponadto dwa razy przegrała z Benficą i raz z Paris Saint-Germain. Trener Juventusu Massimiliano Allegri jest mocno krytykowany, choć przed powrotem do klubu cieszył się on dużym uznaniem w Italii.
Żart linii lotniczych z trenera Juventusu
Włoski oddział przewoźnika Ryanair postanowił wykorzystać postać Massimiliano Allegrego w tzw. real time marketing. W mediach społecznościowych pojawiła się grafika z utytułowanym szkoleniowcem. Jego postać została wklejona w puste wnętrze samolotu.
Pod grafiką zamieszczono podpis: "W Lidze Mistrzów nie ma miejsca, ale zawsze ma miejsce na naszym pokładzie".
Żart spodobał się przede wszystkim włoskim kibicom, dla których niepowodzenia Allegrego i Juventusu są powodem do dowcipkowania po latach dominacji "Bianconerich". Tylko na Twitterze post Ryanaira zdobył ponad 13 tysięcy reakcji. Osoba odpowiedzialna za publikację chyba zasłużyła na premię. Z kolei Allegri, choć pewnie nie korzysta z usług tanich przewoźników, może umieścić dowcipnisiów na swojej prywatnej czarnej liście.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.