Może to nie paciorki czy koce z ospą, ale słodki napój gazowany też może zdenerwować. Autochtoniczni mieszkańcy Meksyku byli odbiorcami nowej reklamówki Coca-Coli sugerującej, że zdolna jest "łamać uprzedzenia". Na ile to prawda, każdy oceni sam. Część latynoskich aktywistów zdecydowała, że spotem czują się przede wszystkim obrażeni i żądają od Coca-Cola Mexico przeprosin. Poparła ich m.in. organizacja Consumer Power.
Reklama wzmacnia stereotypowy przekaz, że Indianie są gorszymi ludźmi i rasowo poddanymi białemu człowiekowi - stwierdziła chroniąca prawa Indian prawnik Elvira Pablo.
*Pozbawiona dialogów, świąteczna reklamówka pokazuje miasteczko pełne smutnych ludzi. *Ludzie są markotni, jak się dowiadujemy, bo mówiąc innymi lokalnym narzeczem czują się odrzuceni. Nagle ich cichy dom nawiedzają głośni młodzi ludzie niosący turystyczną lodówkę z coca-colą i budują im choinkę z pomalowanych na czerwono desek. W ten sposób przekazują komunikat o miłości ponad podziałami. Nim reklama trafiła do meksykańskiej telewizji, spot obecny była na Youtube przez kilka dni. Gdy pojawiły się głosy oburzenia, wideo znikło i pojawił się komunikat producenta słodkiego napoju:
Nasza kampania miała być symbolem wspólnoty i szczęścia. W żadnej mierze nie próbowaliśmy obrazić którejkolwiek z lokalnych indiańskich społeczności. Jest nam niezmiernie przykro, że nasz przekaz został źle zinterpretowany, gdyż naszym zamiarem było wzbudzenie dokładnie przeciwnych uczuć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.