Holenderski rząd zamówił 15 milionów tabletek jodu. Jak informuje "Daily Mail", tamtejsze władze obawiają się, że znajdujące się niedaleko granicy holendersko-belgijskiej elektrownie atomowe mogą stać się celem zamachów terrorystycznych. W razie skażenia radioaktywnego, zawarty w pigułkach jod będzie chronił tarczyce osób narażonych na napromieniowanie.
Tabletki z jodem zostaną rozdane mieszkańcom zachodniej i południowej części Holandii. Według nowej zasady, będą musiały je przyjmować osoby mieszkające w promieniu 100 kilometrów od elektrowni atomowych. Zagrożenie dla wspomnianych obszarów mogą stanowić znajdujące się w Belgii elektrownie atomowe Doel i Tihange oraz położona w Niemczech elektrownia Emsland.
O obowiązku przyjmowania tabletek z jodem poinformowało holenderskie ministerstwo zdrowia. Zaledwie 24 godziny wcześniej podobny plan ogłosiły władze Belgii. Tam prewencyjna dystrybucja jodu będzie dotyczyć wszystkich 11 milionów obywateli. Obawy o bezpieczeństwo atomowe są coraz większe, zarówno z powodu zagrożenia atakami islamistów, jak i wątpliwościami co do stanu technicznego elektrowni.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.