Radosław Opas
Radosław Opas| 
aktualizacja 

Zbiera miniaturowe alkohole. "Małpki" to dla Adama świętość

114

Swoich zbiorów nie traktuje w ogóle jako alkoholu. - "Pięćdziesiątki" które mam, to dla mnie całkowita świętość – mówi w rozmowie z o2.pl Adam Sawicki, hobbysta, który marzy o... zebraniu wszystkich alkoholi z całego świata.

Zbiera miniaturowe alkohole. "Małpki" to dla Adama świętość
(Adam Sawicki)

Hobby dosyć niecodzienne...

Około 15 lat temu dostałem kilka miniaturowych buteleczek od kuzynki mojej mamy. Były to buteleczki z Niemiec. Nie byłem wtedy jeszcze pełnoletni, ale bardzo spodobały mi się one wizualnie. Na tamte czasy, to było coś raczej niespotykanego w polskich sklepach, dlatego postanowiłem zainteresować się tym tematem i z wiekiem zacząłem podchodzić do tego coraz poważniej.

Od razu zaczęło się od mocnych trunków? Czy może też przed zbieraniem "pięćdziesiątek" czy też "małpek" kolekcjonował pan coś innego?

Wcześniej razem z siostrą monety oraz banknoty z całego świata. Nie było to dla mnie jednak tak pasjonujące, jak właśnie miniaturowe alkohole, więc siłą rzeczy pieniądze musiały zjechać na drugi tor.

Skoro jesteśmy już przy pieniądzach – dużo pan wydał, aby uzbierać tak pokaźną kolekcję? Stara się pan to w ogóle liczyć?

Nie liczyłem i przyznam szczerze, że może to i lepiej. Suma, jaką przeznaczyłem na wszystkie butelki, które przez lata nabyłem, z całą pewnością pozwoliłaby mi na kupno całkiem przyzwoitego, używanego samochodu. Dlatego więc, dla własnego spokoju, wolę tego nie zliczać. Zresztą uważam, że pasji nie można przeliczać na pieniądze.

Jak szybko powiększa się pana kolekcja?

Kolekcja najszybciej powiększa się w okresie wakacji. Zdecydowanie jest to najgorętszy okres. Zawsze jak gdzieś wyjeżdżam rozglądam się za "mini”, których jeszcze nie mam. Pomagają mi też znajomi, którzy również starają się coś przywieźć. Średnio w ciągu roku przybywa około 50 sztuk nowych buteleczek.

Kataloguje pan swoje zbiory, ma ustalony jakiś "system”? I jaki jest przede wszystkim ich stan na obecną chwilę?

Staram się mieć wszystko uporządkowane. "Mini" są rozstawione według rodzaju alkoholu lub producenta, np.: według serii: Finlandie, Dębowe, Absoluty. Na swojej stronie na Facebooku "Mini Alkohole” udostępniam zdjęcie każdej mini buteleczki wraz z nazwą, rodzajem, stężeniem alkoholu i pojemnością. Na chwilę obecną jest ich trochę ponad 930 sztuk.

Są jakieś kryteria, którymi się pan kieruje przy pozyskiwaniu nowych "małpek"?

Każda miniaturka musi być oryginalnie zamknięta, odkręcenie korka automatycznie skutkuje utratą całej wartości danej buteleczki.

Skąd najczęściej zdobywa pan kolejne okazy do powiększania swoich zbiorów? Jest pewnie trochę rozglądania się po okolicznych sklepach?

"Mini" można zakupić tylko w niektórych sklepach z alkoholem. Z reguły jest to jednak ten sam lub podobny asortyment. Po lepsze okazy udaję się do sklepów, które oferują głównie ekskluzywne alkohole. Oczywiście niektóre okazy można zakupić również przez internet, choć nie jest to takie łatwe. Popularne serwisy aukcyjne zabraniają sprzedaży alkoholu. Częściej wybieram fora i grupy zrzeszające kolekcjonerów.

Ma pan swoje ulubione butelki, do których wraca z sentymentem?

Może nie nazwałbym ich ulubionymi, ale te, które zakupiłem na wakacjach, mają dla mnie szczególną wartość, ponieważ mam z nimi związane przyjemne wspomnienia. Ale chyba najbardziej podobają mi się butelki z nietypową zawartością, zawierające np.: robaki, owoce czy płatki złota.

Czy pana zamiłowanie do alkoholu objawia się na co dzień również w jakiś... inny sposób?

Kolekcji mini alkoholi nie traktuję w ogóle jako alkoholu. Jest to dla mnie całkowita "świętość", która nie zostanie nigdy skonsumowana. Dużo osób pyta się, czy nie korci mnie aby tego wszystkiego spróbować. Jeśli jest taka możliwość, to staram się kupować więcej niż jedną buteleczkę danego trunku. Mam wtedy zapas który mogę użyć do wymiany z innym kolekcjonerem, lub jeżeli jest to alkohol którego nigdy nie piłem, to wtedy go próbuję.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić