Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rosyjska propagandystka skompromitowana. "Chodzący mem"

Rosyjska telewizja propagandowa wyemitowała nietypową relację z ogarniętego huraganem Krymu. Propagandowa dziennikarka została niemalże "zdmuchnięta" sprzed kamery przez gwałtowny wiatr. Kompromitacja Rosjanki uradowała Ukraińców. "Stała się chodzącym memem" - pisze "Kanał24".

Rosyjska propagandystka skompromitowana. "Chodzący mem"
Rosyjska propagandystka została niemal "zdmuchnięta" (Crimea 24, Zrzut ekranu)

Pod koniec ubiegłego tygodnia w okupowany przez Rosjan Półwysep Krymski uderzył potężny żywioł. Huragan wyrywa drzewa z korzeniami i niszczy budynki. Najpoważniej sytuacja prezentuje się w Eupatorii nad Morzem Czarnym, gdzie wiele dzielnic jest podtopionych.

Kompromitacja rosyjskiej progandystki w telewizji

To właśnie w portowym mieście doszło do sytuacji, którą z nieukrywaną satysfakcją opisuje we wtorek (28 listopada) ukraiński portal "Kanał24".

Nawet pogoda nie jest zadowolona z rosyjskich najeźdźców na Krymie, więc chce ich stamtąd wypędzić - komentują ukraińscy dziennikarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kuriozalne nagranie z Rosji. Żołnierz Putina zniszczył nowy sprzęt armii

Mowa o rosyjskiej propagandystce Annie Capajewej, reporterce lokalnej stacji telewizyjnej "Crimea 24". Dziennikarka została wysłana na zachodnie wybrzeże Półwyspu Krymskiego, by zrobić krótki materiał do propagandowego programu informacyjnego.

Mimo szalejącej na miejscu wichury Capajewa musiała wywiązać się z obowiązku. Choć przed kamerą zapewniała, że jest przyzwyczajona do relacjonowania wszelkiego rodzaju "apokalips", jej przerażona twarz zdradzała zupełnie coś innego.

Dziennikarka z trudem wydobywała z siebie słowa, a wiatr nie pozwalał jej ustać w jednym punkcie. Fragment reportażu lotem błyskawicy obiegł ukraińskie media społecznościowe, powodując uśmiechy na twarzach atakowanego przez Rosję narodu.

"Biznesy" rozpoczęte przez burzę zostaną wkrótce dokończone przez Siły Obronne Ukrainy. Właściwie nie ma wątpliwości, że w najbliższej przyszłości po Rosjanach na Krymie nie będzie śladu. Zostaną zdmuchnięci, gdy Siły Zbrojne Ukrainy postawią stopę na półwyspie - piszą z nadzieją dziennikarze 24tv.ua.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić