28 marca 2024 roku to 764 dzień wojny w Ukrainie. Kolejny dzień wojny to kolejne materiały wideo prosto z frontu. Można swobodnie przyjąć, że konflikt za naszą wschodnią granicą to najlepiej udokumentowana wojna w dziejach.
Wszystko to za sprawą wszechobecnych na polu walki dronów. Zaopatrzone w kamerki widzą każdy zakątek i zakamarek. Są w stanie dolecieć właściwie w każde miejsce, w którym może czaić się wróg.
Drony kamikaze czyhają na duże jednostki takie jak czołgi czy wozy bojowe, by maksymalizować straty wroga. Ale operatorzy ukraińskich bezzałogowców są tak precyzyjni, że mogą z łatwością namierzyć, gonić i zakończyć całą akcję celnym uderzeniem także w pojedynczych żołdaków. A ci są bez szans w walce z dronem kamikaze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejny materiał wideo jest dowodem na mistrzowskie opanowanie bezzałogowców przez Ukraińców. Zbitek kilku krótkich, acz treściwych filmików ukazuje kunszt, z jakim drony biorą za cel, a potem w ciągu kilku sekund rozprawiają się z rosyjskimi soldatami.
Orkowie nigdy nie zrozumieją, że przed dronami nie ma sensu uciekać. Po prostu umrą zmęczeni - to brutalnie podsumowanie w postaci posta na platformie X dołączonego do materiału wideo.
Zobacz również: Ukraińcy trafili w rosyjski okręt. Zadali spore straty
W pierwszym ujęciu widzimy dwóch spanikowanych żołdaków, którzy biegają wkoło jakiegoś pojazdu, chcąc za wszelką cenę ratować życie. Przytomnie rozbiegają się w dwie strony. Jednak dron jest bezlitosny dla jednego z nich.
Kolejne cztery ujęcia to cztery błyskawiczne akcje. Od momentu namierzenia bardzo słabo widocznego celu, ze względu na słabe kamery w dronach kamikaze, do anihilacji kolejnych soldatów, mijają zaledwie sekundy.
Siły Zbrojne Ukrainy codziennie uaktualniają statystyki zniszczeń i zabitych po stronie rosyjskiej. Stan na 28 marca 2024 roku to 439970 zabitych rosyjskich żołnierzy. 14 595 zniszczonych czołgów i pojazdów bojowych, 347 samolotów i 325 helikopterów.
Nie wiadomo dokładnie, ile dronów zostało użytych, do zniszczenia wszystkich tych wrogich jednostek. Swobodnie można ich jednak liczyć w tysiące, jeżeli nie w setki tysięcy sztuk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.