Niezależna "Nowa Gazeta Europa" ujawniła, że Ramzan Kadyrow od kilku lat cierpi na martwicę trzustki. Przywódca Czeczenii miał dowiedzieć się o chorobie w 2019 r. Gazeta zwróciła uwagę na jego liczne wizyty u lekarzy oraz nieobecności podczas ważnych wydarzeń.
Kadyrow nie był na przykład obecny podczas wystąpienia Władimira Putina przed Zgromadzeniem Federalnym w 2023 r. czy na jego spotkaniu z szefami regionów Kaukazu Północnego. Nie zabrał głosu także, kiedy Jewgienij Prigożyn szedł w ubiegłym roku z grupą wagnerowców na Moskwę.
Czy Kadyrow naprawdę jest chory? Pogłoski o jego problemach ze zdrowiem krążą od lat. On sam po publikacji "Nowa Gazeta Europa" udostępnił w mediach społecznościowych nagranie z siłowni, która ma potwierdzać, że tak naprawdę jest w pełni sił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nowa Gazeta Europa" podaje tymczasem, że na Kremlu najprawdopodobniej już jest zgoda co do następcy lidera Czeczenii - ma nim być Apti Ałaudinow.
Gazeta odnotowuje, że 16 kwietnia prezydent Władimir Putin podpisał dekret, w którym powołuje Ałaudinowa na stanowisko zastępcy szefa głównego zarządu ds. polityczno-wojskowych w resorcie obrony. Ma to być, według rozmówców gazety, "trampolina do spektakularnej przyszłej kariery".
Następca Kadyrowa. Kim jest Apti Ałaudinow?
Apti Alaudinow urodził się 5 października 1973 r. Jest generałem dywizji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej i pełni funkcję sekretarza Czeczeńskiej Rady Bezpieczeństwa oraz dowódcy czeczeńskiego batalionu "Achmat", prowadzącego działania bojowe na terenie Ukrainy.
Od 2020 roku objęty jest sankcjami zakazu wjazdu do Wielkiej Brytanii i zamrożeniem kont bankowych. W listopadzie 2022 r. - na wniosek Komendanta Głównego Policji - również Polska objęła go sankcjami.
Co ciekawe, sierpniu 2022 roku Władimir Putin nadał Ałaudinowi tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej.
Co Apti Alaudinow mówił o wojnie w Ukrainie?
Pod koniec ubiegłego roku gen. Apti Ałaudinow był gościem w programie kremlowskiego propagandzisty z Kanału 1. Fragment ich rozmowy udostępniła w serwisie X (dawniej Twitter) dziennikarka Julia Davis. Mężczyźni rozmawiali o wojnie na Ukrainie.
Powiedz mi, czym jest ta wojna, którą prowadzimy? Jak ją postrzegasz? Jak zmieniła się przez dwa lata? - zapytał propagandysta Sołowjow.
Dowódca batalionu "Achmat" odpowiedział: "W rzeczywistości dla Rosji jest to święta wojna i nic więcej. Jest święta, ponieważ nie chcieliśmy zabrać Ukrainie jakiegoś kawałka ziemi, jakiejś góry czy kopalni. Nie jest ważne, co oni mają, a czego nie mają".
Czytaj również: Niebywałe sceny w Czeczenii. Amerykański agent dostał owację
Najważniejsze jest to, co się za tym kryje. Bronimy interesów naszego narodu w zakresie duchowości, moralności, boskich wartości, uniwersalnych wartości ludzkich - dodał Ałaudinow.
W rozmowie z kremlowskim propagandystą stwierdził też, że "tylko Władimir Putin może stawić czoła narodom, które wierzą, że nic nie stanie im na przeszkodzie". - Uwierzcie mi, kiedy mówię, że to, co widzimy dzisiaj, to oczywiście dopiero początek. Ta specjalna operacja wojskowa się zakończy, ale nie myślcie, że po tym pozwolą nam żyć w pokoju - oznajmił.
Przed nami bardzo, bardzo długa droga do zwycięstwa. Będziemy walczyć, dopóki nie znajdziemy się na szczycie świata. Już tam jesteśmy, ale musimy to udowodnić - dodał.
W innym wywiadzie Alaudinow nazywał amerykańską demokrację "głównym wrogiem ludzkości". Na tym jednak nie koniec. Stwierdził też, że USA, Europa i NATO noszą w sobie "wszystko, co jest satanistyczne" i są "armią antychrysta".
Europa upadnie, Ameryka upadnie - twierdził i podkreślił, że wówczas Zachód będzie "błagał" Rosję o przebaczenie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.