Niewątpliwie trwający 2022 rok można nazwać rokiem Igi Świątek. Wybitna polska tenisistka rozgrywa na kortach tenisowych sezon życia. Po półfinale Australian Open, zwycięstwach m.in. w Rzymie, Miami czy Paryżu, przyszedł czas na kolejny sukces. Tym razem 21-latka wygrała wielkoszlemowy turniej US Open.
Zobacz także: Zaświeciła biustem po walce
Przed rozgrywkami w Nowym Jorku Iga Świątek nie była murowaną faworytką. Po serii 37 zwycięstw z rzędu i ogromnych sukcesach, druga połowa 2022 roku nie była już dla 21-latki najszczęśliwsza. Pomimo bardzo dobrej postawy w wielu meczach, do bilansu ogólnego zaczynały wkradać się porażki. Przewaga, którą Świątek zbudowała sobie na początku sezonu sprawiła, że do Stanów Zjednoczonych nasza reprezentantka nadal jechała jako liderka rankingu WTA.
Zobacz także: Włodarczyk opowiedział o życiowym dramacie
Wygrała finał US Open "do zera"
Iga Świątek w finale US Open, który odbył się 10 września, zmierzyła się z Ons Jabeaur. Tunezyjka, podrażniona porażką w finale tegorocznego Wimbledonu, zapowiadała, że tym razem ustrzeże się błędów i zwycięży swój pierwszy turniej wielkoszlemowy. Jej słowa szybko zweryfikowała Iga Świątek. Polka pokonała rywalkę w pierwszym secie 6:2. Zajęło jej to zaledwie pół godziny. Na trybunach 21-latkę dopingowało wielu Polaków.
Zdecydowanie bardziej zacięta była druga odsłona spotkania. Na początku seta Świątek wyszła na trzygemowe prowadzenie. Kiedy wydawało się, że zwycięstwo jest już na wyciągnięcie ręki Tunezyjka zaczęła grać bardziej stanowczo. Po kilkudziesięciu minutach i wielu wymianach, na tablicy wyników widniał już wynik 6:6. W trzynastym gemie drugiego seta Świątek dowiodła, dlaczego jest liderką rankingu WTA. Polka zachowała zimną krew i zdołała zwyciężyć 7:5 w decydującej batalii. Po tym, jak Jabeaur wyrzuciła piłkę w aut, 21-latka padła na kort z radości, nie ukrywając wzruszenia.
Iga Świątek wygrała US Open. Historyczny sukces
Dla Igi Świątek to pierwsze zwycięstwo w karierze w nowojorskim wielkoszlemowym turnieju. Sukces pozwolił Polce umocnić się na prowadzeniu w światowym rankingu. Nic nie wskazuje na to, by w nadchodzących miesiącach rywalki mogły jej zagrozić.
Iga Świątek (Polska, 1) - Ons Jabeur (Tunezja, 5) 6:2, 7:6(5)
Zobacz także: Ponad 330 kg w oktagonie i to w Polsce!