Przewodnicy o zniszczenie rzeźby podejrzewają członków chińskiej delegacji. Jak informuje "Wyborcza", dzień po wizycie zagranicznych gości skontaktowali z „Gazetą Stołeczną” i oskarżyli Chińczyków o ułamanie małego palca Midasowi.
To skandal, bo niszczone są zabytki, które przetrwały II wojnę światową – czytamy w "Wyborczej" wypowiedź oburzonego przewodnika.
Rzeczniczka Łazienek Królewskich zapewniła, że wizyta Xi Jinpinga nie miała związku ze sprawą. W orzeczeniu Agnieszka Kwiecień napisała, że 20 czerwca podczas uroczystości w Pałacu na Wyspie ktoś nieumyślnie uszkodził rzeźbę pomimo ustawionych przed nią ograniczników. Dział konserwacji rzekomo niezwłocznie zajął się naprawą.
Andre Jean le Brun przeszedł do historii jako „pierwszy rzeźbiarz” króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jego Midas podtrzymuje rzeźbę przedstawiającą Apollo Belwederskiego w Sali Balowej. Niestety, w poprzednich latach w pałacu podczas komercyjnych imprez dochodziło już do podobnych zniszczeń zabytków.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.