Marcin Hakiel po medialnym rozstaniu z Kasią Cichopek odnalazł szczęście u boku nowej partnerki. Bardzo często niej wspomina i pokazuje ją na zdjęciach, ale... tylko tyłem. Tancerz stara się w ten sposób chronić prywatność swojej ukochanej.
Marcin Hakiel odpowiada hejterom
Para wybrała się ostatnio w góry, co zostało zrelacjonowane na Instagramie. Tajemnicza ukochana Hakiela po raz kolejny pozowała tyłem, co nie spodobało się internautom.
Pod zdjęciem z wyjazdu pojawiło się wiele niepochlebnych opinii. Komentujący stwierdzili, że lepiej nie pokazywać partnerki wcale niż cały czas fotografować jej plecy. Kilka osób stanęło w obronie tancerza, ale także zostali skrytykowani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedno czy dwa zdjęcia spoko, ale szczerze mówiąc, gdy na którymś już z kolei partnerka ciągle stoi tyłem, to naprawdę dziwnie to wygląda, lekko groteskowo...
Ich życie, ich sprawa, decyzja. Pan Marcin jest osobą publiczną, ale jego partnerka ma prawo do dyskrecji. Liczą się w związku tylko oni.
Żenada z tym pokazywaniem kobiety tyłem. Bez sensu - czytamy w komentarzach.
Najwyraźniej tym razem internauci przesadzili. Marcin Hakiel postanowił odpowiedzieć na hejt zbiorowo w jednym z komentarzy.
Zauważył, że profil należy do niego i ma prawo udostępniać to, co uważa za stosowne. Dodał, że nie każdy musi lubić treści, które zamieszcza, ale to nie daje nikomu prawa do wzajemnego obrażania się.
Dziękuje za wszystkie komentarze, na swoim profilu publikuje to, co uznam za stosowne. Rozumiem, że nie każdemu musi się to podobać, ale będę wdzięczny za nieobrażanie się. Żyj i daj żyć innym. Dobrej niedzieli… - napisał Marcin w jednym z komentarzy pod postem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.