Jako nastolatek Wilfredo Leon błysnął w reprezentacji Kuby. Później popadł w konflikt z krajową federacją, gdyż chciał grać w Europie. Na to jednak nie zezwalały kubańskie przepisy. Leon postawił na swoim i opuścił ojczyznę. Grał w Zenicie Kazań, a obecnie reprezentuje barwy Sir Safety Perugia. Jest także jednym z liderów reprezentacji Polski.
Leon jest żonaty z Polką Małgorzatą Leon. Po raz pierwszy spotkali się w 2011 roku, ale poznali się wcześniej.
Pięć lat po pierwszym spotkaniu byli już małżeństwem. 13 maja 2017 roku zostali rodzicami - na świat przyszła ich córka Natalia. Dzięki swej żonie postanowił związać się z Polską. 27 lipca 2019 roku w towarzyskim meczu z Holandią Leon zadebiutował w naszej reprezentacji.
Obecnie Leon występuje we Włoszech, a Małgorzata mieszka w Warszawie. Jak przyznaje w rozmowie z Interią, rozłąka, szczególnie w czasach pandemii nie jest łatwa.
Nie jest to proste, ponieważ chociażby logistyka lotów jest już utrudniona. Przyjazdy do Polski są niemożliwe, nawet jeśli jest ten jeden czy dwa dni wolnego, które Wilfredo czasami dostaje. Nie jest to proste, ale nie tylko my się z tym borykamy, zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to problem niemalże wszystkich ludzi na całym świecie. Liczymy na to, że ten rok będzie inny i przełomowy - wyznała Małgorzata Leon.
Podpisał nowy kontrakt
Wilfredo Leon jest jednym z najlepszych siatkarzy na świecie. Latem kończył mu się kontrakt z Sir Safety Perugia Volley Club i mocno o jego angaż walczyły rosyjskie kluby. Ostatecznie przyjmujący zdecydował się nie ruszać z Włoch i przedłużył kontrakt z klubem do 2025 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.