Na początku października nie tylko całe Stany Zjednoczone, ale cały świat obiegło nagranie, na którym trener Jacksonville Jaguars, Urban Meyer, umilał sobie czas w klubie nocnym. Na wideo szkoleniowiec siedział na barowym stołku, a o jego krocze ocierała się dużo młodsza blondynka.
Żona Urbana Meyera, Shelly, w tym samym czasie zajmowała się wnukami. Na wspólnych zdjęciach, które wrzucała, brakowało tylko dziadka. Ten wolał korzystać z uroków nocnego życia.
Mimo kontrowersyjnego zachowania, Meyer otrzymał drugą szansę od swojego klubu.
Rozmawiałem o tej sprawie z Urbanem. Szczegóły naszej rozmowy będą poufne. Powiem tylko, że jego zachowanie w ostatni weekend było niewybaczalne. Doceniam wyrzuty sumienia Urbana, które moim zdaniem są szczere. Teraz musi odzyskać nasze zaufanie i szacunek - mówił kilka tygodni temu Shad Khan, właściciel Jacksonville Jaguars.
Meyer nie wykorzystał jednak tej szansy. Na decyzji zaważyły wyniki sportowe osiągane przez zespół. Jaguars wygrali tylko 2 z 13 spotkań w sezonie 2021/22 i zajmowali ostatnie miejsce w tabeli.
Po prostu przepraszam. Uwielbiam Jacksonville. To jeden z powodów, dla których podjąłem tę pracę. Nadal uważam, że Shad jest wspaniałym właścicielem. Jestem załamany, że nie byliśmy w stanie iść do przodu - powiedział o swoim zwolnieniu Urban Meyer dla NFL Network.
Jak donoszą amerykańskie media, Meyer z każdym tygodniem tracił posłuch w szatni. Wdał się w kilka mniejszych konfliktów z zawodnikami, a ci po czasie przestawali mu ufać. Projekt sportowy w Jacksonville nie miał prawa się udać.
Czytaj również: Marcin Gortat pojawił się na meczu NBA. Tak przyjęli go fani