Zbliżają się wybory. Eksperci już przewidują, kto ma największe szanse na wygraną. Niektórzy politycy będą musieli pogodzić się z porażką, a inni mają większe szanse na triumf niż przed czterema laty. Znany politolog Kazimierz Kik przedstawił pierwsze prognozy, o czym pisze "Fakt".
"Pociągnął Platformę na dno"
Zagrożony może się czuć Grzegorza Schetyny. Jest już siódmą kadencję w Sejmie, a przez lata pełnił wiele różnych funkcji. Był m.in. ministrem spraw wewnętrznych, wicepremierem i marszałkiem Sejmu, a także jednym z liderów PO.
Schetyna jest politykiem skończonym. Pamiętamy go jako tego, który sprowadził do parteru Platformę. Jest twarzą upadającego PO. Tusk go wycofał, bo Schetyna nadal ma ciągoty liderskie, a tego Tusk nie znosi. Widzi w nim zagrożenie. Może dać jakiś wynik wyborczy, ale potem będzie stwarzał problemy — mówi dla "Faktu" politolog.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Problemy może mieć także Zbigniew Ziobro, który w Sejmie jest piątą kadencję. Podobnie jak Jarosław Gowin. Były wicepremier został usunięty z rządu w 2021 r. i zrezygnował z funkcji prezesa Porozumienia.
Samodzielnie prezentował 3, 4, może 6 procent. Miał dobry marketing, ale ogromnie stracił na reformie szkolnictwa wyższego w 2020 r. Do tego brak mu idei — podkreśla Kik.
Czytaj także: FSB w akcji. Zatrzymanie jak z filmu
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz nie spełnił ani jednego ze swoich celów. Ze względu na to, on także musi liczyć się z porażką.
Ma pomysły, ale prędzej by je zrealizował w Platformie. Dotrwa do wyborów i najpewniej osiągnie słaby wynik, chyba że wejdzie z kimś w koalicję. To nie jest polityk, który może utworzyć stabilną bazę wyborczą. Jest zawieszony w próżni i nie czuje PSL. Starsi politycy ludowców o wiele lepiej poprowadziliby tę partię — tłumaczy politolog Kazimierz Kik.
Największe problemy może mieć Paweł Kukiz. Ekspert nie widzi w nim ani żadnych pomysłów, ani cech polityka. Wskazał, że jak dotąd Kukizowi nie udało się zbyt wiele zrealizować.
Nie ma ani jednej cechy polityka: charyzmy, profesjonalizmu, wyrazistej ideologii. Jest człowiekiem jednego postulatu, czyli JOW, którego zresztą nie udało mu się zrealizować. Szedł tam, gdzie dawali mu nadzieję, że JOW-y będą, ale zawsze spotykał go zawód. Jest popularnym muzykiem i powinien zostać w sztuce - kwituje Kik, cytowany przez "Fakt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.