Atak Rosji na Ukrainę. Władimir Putin dał zgodę na przeprowadzenie operacji wojskowej w Donbasie. Według doniesień, wybuchy słychać również pod Kijowem. Mieszkańcy stolicy reagują na wyjące syreny. Nawoływani są do udania się do schronów. Pojawiają się kolejne informacje o ataku na Charków, Łuck, region Lwowa, a także okolice miasta Chersoń na południu Ukrainy.
Wojna rozpoczęła się ok. godziny 5:00 rano czasu Kijowskiego [4:00 czasu polskiego - red.]. Po sieci krążą zdjęcia zniszczeń wywołanych bombardowaniem, m.in. z Charkowa, gdzie od rana w pobliżu miasta unosi się dym. Niezależni dziennikarze publikują nagrania w mediach społecznościowych.
Nagrania z Charkowa opublikował m.in. Justin Yau. Widać na nich efekty zniszczeń dokonanych w wyniku ataków. Zniszczone są bloki mieszkalne, wokół nich widać telefonujących ludzi.
Zniszczony bombardowaniem kompleks mieszkaniowy na południe od Charkowa. Nieznana liczba ofiar - czytamy na Twitterze.
Czytaj także: Była godz. 7:12. Przejmujące obrazki z Ukrainy
Inne zdjęcia mają pokazywać zniszczony punkt kontrolny na granicy Rosji i Ukrainy w miejscowości Hoptivka w obwodzie charkowskim. Poniższa fotografia nie została jeszcze jednak zweryfikowana.
Czytaj także: Rosja zaatakowała Ukrainę. Reakcja polskiego rządu
Zniszczenia w Kijowie
Na profilu Biełsat, czyli białoruskojęzycznej telewizji nadającej z terytorium RP, pojawiły się zdjęcia zniszczeń ze stolicy Ukrainy. - Kijów: miejsce, w którym rano uderzyła w miasto rosyjska rakieta - czytamy w opisie.
Ostrzelano jeden z obiektów Państwowej Straży Granicznej w obwodzie kijowskim. Prawdopodobnie z broni rakietowej - informuje MSW Ukrainy.