W świecie show-biznesu, gdzie publiczne wyznania często są przemyślanymi ruchami PR-owymi, Adam Ferency wybiera drogę bezpośredniości i autentyczności. W ostatniej rozmowie w popularnym podcaście, Ferency nie tylko otworzył się na temat swojej walki z alkoholizmem, ale również wyraził swoje przemyślenia na temat trzeźwości innych znaczących postaci publicznych.
Adam Ferency zdecydował się na szczere wyznanie
Adam Ferency, znany polski aktor, podczas rozmowy w popularnym podcaście Wojewódzki & Kędzierski, wyraził się niezwykle otwarcie o swojej walce z alkoholizmem. Wspomniał, że pije od 14. roku życia, a alkohol jest dla niego obecny na każdym etapie życia. Ferency, czerpiąc z własnych doświadczeń, przyznał:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mówię o sobie, że jestem pijącym alkoholikiem. To jest wygodne stanowisko. Jestem alkoholikiem, który wie o zagrożeniach, jakie z tego wynikają, ale który lubi się napić, lubi wprowadzić się w ten stan bajkowy. Potrafię się napić - powiedział aktor.
Dyskusja nabrała głębi, gdy poruszono temat możliwości napisania książki na temat jego doświadczeń z alkoholem. Ferency przyznał, że rozważał napisanie scenariusza, ale ostatecznie uznał, że "to na pewno nie byłoby oczyszczające". Aktor podkreślił, że mimo wieloletnich doświadczeń, nie wszystkie momenty związane z alkoholem były dla niego łatwe lub przyjemne, co stanowiło "mocno ryzykowny sport".
Czytaj także: Adam Ferency z żoną na premierze "Samych swoich". Walczyli o związek, gdy na jaw wyszedł romans
Aktor ocenił wystąpienie ministra Kierwińskiego
Podczas tego samego podcastu, Adam Ferency został zapytany o swoją opinię na temat niedawnego wystąpienia ministra Marcina Kierwińskiego, które wywołało wiele kontrowersji. Minister Kierwiński, szef MSWiA, był oskarżany o to, że mógł być pod wpływem alkoholu podczas przemówienia z okazji Dnia Strażaka. Na to pytanie Ferency odpowiedział:
Widziałem tylko papierek, który on pokazał, że badanie alkomatem wykazało 0,00. O ile się znam, a trochę się znam, to niemożliwe, żeby był pod wpływem - powiedział Ferency.
Adam Ferency, który nie ukrywa swojej przeszłości związanej z alkoholem, w dalszej części rozmowy podkreślił, że gorzej jest, gdy "wychodzi człowiek trzeźwy, ale plecie jak Piekarski na mękach". Słowa te miały podkreślić, że nie tylko alkohol, ale także ogólny sposób bycia i komunikacji może wpłynąć na odbiór publicznego wystąpienia. Aktor wyraził swoje zaniepokojenie tym, jak niektóre publiczne postacie radzą sobie z presją publicznego występowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.