Minęło już sporo czasu od momentu, w którym Piotr Świerczewski zdecydował się zakończyć piłkarską karierę. Ten ostatecznie dał się namówić na powrót do sportu, ale zupełnie innego. Możemy bowiem oglądać go w świecie freak fightów.
Świerczewski 21 lipca 2023 roku walczył na gali FAME MMA Friday Arena 1. I udało mu się odnieść zwycięstwo, pokonując Dariusza "Daro Lwa" Kaźmierczuka. Teraz nie ukrywa, że mógłby zmierzyć się zarówno z Marcinem Najmanem, jak i Jackiem Murańskim.
Nie jest tajemnicą, że od długiego czasu Najman jest w konflikcie z Piotrem Świerczewskim. Były piłkarz również przerzucił się na freakfighty, ale na jego temat pięściarz wypowiada się tylko negatywnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeżeli jestem dla niego pajacem to okej, zapraszam Cię do ringu i tam pokaż swoje umiejętności. To najłatwiejszy pieniądz, uderzy parę razy i już po nim. (...) Ja się nabijam z takich obiboków, którzy nie trenują, wyzywają. Nie nadają się do sportu tylko do cyrku - powiedział na temat potencjalnej walki z Najmanem Świerczewski.
Tym samym nie można wykluczyć, że w najbliższej przyszłości Świerczewski będzie miał okazję zmierzyć się zarówno z Najmanem, ale i z Murańskim.
- Z Jackiem Murańskim byłby to lepszy pojedynek. Sportowo miałoby to sens i byłoby to ciekawe - przyznał były piłkarz.
Murański odniósł się już nawet do jego słów na temat potencjalnej walki i jest zainteresowany, by do niej doszło. Dowiedzieliśmy się o tym za sprawą jego relacji na Instagramie.
Świerczewski zdradził również, że mógłby zmierzyć się z Tomaszem Hajto. Mimo że prywatnie się przyjaźnią, to byłby chętny przyjąć takie wyzwanie, ale w formule MMA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.