Za nami finał piłkarskich mistrzostw świata. Mecz Argentyna - Francja dostarczył ogromnych emocji. "Albicelestes" prowadzili już 2:0 po golach Lionela Messiego z rzutu karnego i Angela Di Marii.
Francuzi nie zamierzali odpuszczać. W ciągu dwóch minut Kylian Mbappe doprowadził do wyrównania. W dogrywce skompletował hat-tricka. Wcześniej do siatki ponownie trafił Messi.
Potrzebne były rzuty karne. Swoich prób nie wykorzystali Kingsley Coman i Aurelien Tchouameni. Rywale byli bezbłędni i to oni sięgnęli po pierwszy od 1986 roku, a trzeci w historii, tytuł mistrzowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To stało się w trakcie finału. Zatrzymanie mistrza świata
Nie dla wszystkich finał mundialu okazał się być świętem. Portal championat.com poinformował, że w trakcie meczu zatrzymany został były mistrz świata w boksie Dmitrij Pirog.
42-latek, który obecnie jest deputowanym z ramienia partii Jedna Rosja, oglądał to spotkanie w restauracji wraz z przyjaciółmi. Gdy poprosił o rachunek, okazało się, że do zapłaty jest 20 tysięcy rubli (około 1300 złotych). Bokser odmówił zapłaty.
Na miejsce - na teren lotniska Pułkowo w okolicach Sankt Petersburga - wezwana została policja. Pięściarz został zatrzymany za znieważenie funkcjonariuszy. Policjanci nie przebierali w środkach. Według informacji rosyjskich mediów powalili Piroga na kolana, a następnie wykręcili jego prawą rękę do tyłu.
Dmitrij Pirog stoczył 20 zawodowych walk. Wygrał wszystkie z nich, w tym 15 przez nokaut. W 2012 roku zakończył karierę z powodu powtarzających się kontuzji pleców. Następnie postanowił zająć się polityką i obecnie zasiada w rosyjskim parlamencie.