W trakcie ćwierćfinału mogli się raczyć darmowym piwem. Napastnik reprezentacji Chorwacji, Mario Mandzukic, postawił piwo kibicom w Slavonskim Brodu, oglądającym ćwierćfinałowy mecz mistrzostw świata z Rosją. To niewiele ponad 50-tysięczne miasto położone na wschodzie kraju.
Wydał na to równowartość 15 tys. złotych. O hojności napastnika Chorwacji, który na piwo dla kibiców wydał 25 tys. kun, poinformowało na Facebooku Radio Slavonija.
To nie pierwszy taki gest. Serwis "Croatia Week" przypomniał, że Mandzukic nie pierwszy raz wykazał się patriotyzmem i hojnością. Latem ubiegłego roku przekazał znaczną sumę pieniędzy strażakom w Dalmacji po pożarach, które spustoszyły okolice Splitu.
Mieszkańcy Slavonskiego Brodu czekają na kolejny mecz ze swoim bohaterem. Drugi w historii awans do półfinału MŚ oznacza, że Chorwatów czekają jeszcze dwa mecze - w środę z Anglią, a później albo finał, albo pojedynek o brąz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.