Wrzesień i początek października były bardzo ciepłe, ale wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach zima zamierza o sobie przypomnieć. Już w środę (18 października) pogoda zacznie się zmieniać. Temperatura spadnie, pojawią się opady deszczu i mokrego śniegu.
Przeważająca część kraju pozostanie pod wpływem pogodnego wyżu z centrum nad Bałkanami, natomiast wczesnym popołudniem nad Polskę nasunie się front chłodny związany z cyklonem "Uwe", który będzie ściągać chłodne powietrze z północy.
Temperatura będzie spadać, przejściu frontu będą też towarzyszyć opady (miejscami intensywne), może też mocno powiać. Synoptycy przewidują także, że może spaść deszcz ze śniegiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek przez Polskę przejdzie z kolei front ciepły. Nadal będzie pochmurno, ale z przejaśnieniami i lokalnymi rozpogodzeniami we wschodniej połowie kraju. Termometry wskażą od 6 st. C w Suwałkach do 13 st. C w Zielonej Górze, we Wrocławiu i w Rzeszowie.
Kiedy spadnie śnieg?
Z prognoz wynika, że pod koniec tygodnia pogoda zacznie stawać się niespokojna — zderzą się dwie bardzo różne masy powietrza: mroźna z północy i ciepła z południa. Synoptycy przewidują, że efektem będą intensywne opady deszczu oraz śniegu, którym będzie towarzyszył silny, porywisty wiatr.
Najbardziej pesymistyczne prognozy przewidują, że pod koniec tygodnia miejscami może spaść od 5 do 15 centymetrów śniegu. Ta informacja powinna być przestrogą dla kierowców.