Poczta Polska kilka tygodni temu odniosła się do kontroli, które przeprowadza, aby sprawdzić, czy w domach znajdują się zarejestrowane odbiorniki radiowe i telewizyjne. Przypomnijmy, że abonament jest obowiązkowy i od 1 stycznia 2024 r. wynosi 8,70 zł miesięcznie za radio i 27,30 zł miesięcznie za telewizor.
Pracownicy Poczty Polskiej w całym kraju sprawdzają, czy mieszkańcy poszczególnych budynków i kierowcy zarejestrowali odbiorniki radiowe i telewizyjne. Kontrolerzy Poczty Polskiej skupiają się na kontrolowaniu firm oraz instytucji - a nie osób prywatnych.
Sprawdź, czy masz w domu ten rachunek. Wiadomo, kogo skontrolują
Kontrolerzy weryfikują także, czy posiadacze odbiorników uiszczają opłaty z tytułu abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kara za brak rejestracji odbiornika i niepłacenie abonamentu RTV to 30-krotność jego miesięcznej wysokości, czyli w przypadku telewizora będzie to kwota przekraczająca 800 zł.
Abonament RTV: obalamy mity, przedstawiamy fakty", który rozwiewa wszystkie wątpliwości. Z artykułu dowiadujemy się między innymi, że listonosz nie jest upoważniony do przeprowadzania kontroli, a liczba zatrudnionych kontrolerów ogranicza się do kilkudziesięciu osób - czytamy.
Oglądasz Netfliksa? Płacisz abonament
Wiele osób zastanawia się, czy ktoś, kto w ogóle nie ogląda telewizji i korzysta wyłącznie z portali streamingowych, musi również uiszczać abonament. Poczta przekazała, że "ustawa określa domniemanie użytkowania". Domniemywa się więc, że osoba, która posiada odbiornik radiowy lub telewizyjnym używa go i trzeba od niego płacić podatek.
Istnieją osoby, które są zwolnione z uiszczania opłaty abonamentowej. Zaliczają się do nich osoby: które ukończyły 75 rok życia, zaliczające się do I grupy inwalidzkiej czy weterani będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.