Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Gigantyczne kolejki w Rosji nadal stoją. Ludzie mają dość obietnic Putina

Rosyjskie władze mają niesłabnący problem z zaspokojeniem potrzeb żywnościowych społeczeństwa. Ludzie w wielu tamtejszych miejscowościach w kraju biją się np. o jajka. Problem chce rozwiązać wiceszef komisji ds. polityki żywnościowej Siergiej Lisowski. Zasugerował dotacje do zakupu jaj.

Gigantyczne kolejki w Rosji nadal stoją. Ludzie mają dość obietnic Putina
Rosjanie nie mogą pozwolić sobie na zakup dużej liczby jaj (Twitter)

Decydenci z Rosji muszą reagować na słabnące nastroje w społeczeństwie. Ludziom brakuje podstawowych produktów spożywczych, takich jak jaj. Kilka tygodni temu pojawiło się nagranie z Saratowa, gdzie widać, jak Rosjanie stoją w długich kolejkach, aby kupić kilka jajek.

Osobliwy sposób na rozwiązanie tej sytuacji wymyślił Siergiej Lisowski z rosyjskiej komisji parlamentarnej. Polityk uważa, że warto dofinansować zakup coraz droższych jaj.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 31.01

Dofinansowanie rozładuje "napięcie w społeczeństwie"?

Według Lisowskiego, "niewielkie dofinansowanie" do zakupu jaj może uspokoić coraz gorsze nastroje społeczne. Wysoka inflacja sprawia, że ludzi nie stać na podstawowe produkty spożywcze.

Siergiej Lisowski zasugerował, aby obywatele o niskich dochodach otrzymywali dopłaty do zakupu jajek. Według "niewielkie kwoty" mogłyby "rozładować napięcie w społeczeństwie" - przekazał w mediach społecznościowych ukraiński bloger i polityk Anton Heraszczenko.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Lisowski uważa, że "podjęta w grudniu ubiegłego roku decyzja o imporcie jaj z zagranicy nie wystarczy, aby usunąć kwestię bezpieczeństwa żywnościowego".

Dodajmy, że w wielu rosyjskich miastach zainteresowanie jajkami jest tak duże, że władze ograniczyły ich sprzedaż. Dozwolone jest m.in. sprzedawanie pojedynczych sztuk z limitami, aby Rosjanie nie kupowali jajek na zapas.

W odpowiedzi na ponad 50 procentowy skok cen jajek rosyjski rząd nakazał import tych produktów z Kazachstanu, Azerbejdżanu, Iranu i Turcji. To alternatywa dla jajek z Unii Europejskiej, którymi Rosjanie raczyli się jeszcze przed wojną.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić