W niedzielę w Warszawie przy ul. Marywilskiej 44 wybuchł ogromny pożar. Duża hala handlowa doszczętnie spłonęła.
Ogień rozprzestrzeniał się z niebywałą prędkością. Gdy na miejsce zdarzenia dotarły dwa pierwsze zastępy straży pożarnej, okazało się, że ponad dwie trzecie hali już płonie. Ogień przenosił się także przez dach, co dodatkowo utrudniało jego gaszenie.
Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności całego zdarzenia. Najgorsze w tej sytuacji jest to, że wielu handlowców straciło cały biznes.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektórzy zostawili w kasach nawet utargi. Jedyne, co nam zostało, to sterta faktur, które wymagają opłacenia. Ale jak mamy płacić i z czego? Nie wiemy, jak przeżyć następny dzień - mówią kupcy w rozmowie z "Faktem".
Pożar w Warszawie. Poszkodowani otrzymają pomoc?
Jak podkreśla prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, na którego powołuje się PAP, pomoc dla poszkodowanych mogą stanowić środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP).
Czym jest FGŚP? To państwowy fundusz celowy, zasilany składkami odprowadzanymi przez przedsiębiorców za zatrudnione osoby, które są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym. Dysponuje nim minister właściwy do spraw pracy.
Wysokość obowiązkowej składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dany rok określa ustawa budżetowa. W 2023 roku wynosi ona 0,10% podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Składki są pobierane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i przekazywane na rachunek bankowy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Biorąc pod uwagę sytuację z Warszawy, pracodawca ma dwie opcje. Jeżeli jest to możliwe, może powierzyć pracownikom inne obowiązki. Jeżeli jednak nie ma takiej możliwości, zobowiązany jest do wypłacania wynagrodzenia przestojowego.