W 2022 roku Fundacja Otwarty Dialog pozwała ówczesnego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika o naruszenie dóbr osobistych.
Poszło o zarzuty polityka wobec organizacji, której zarzucał powiązania z Rosją, pranie brudnych pieniędzy i prowadzenie działań hybrydowych. Wąsik zarzucił też przewodniczącemu Rady Fundacji Bartoszowi Kramce wzywanie do buntu w Polsce.
Pozwaliśmy go za poważne naruszenia dóbr osobistych, w których imputował nam m. in. działalność agenturalną na rzecz Rosji i "działania hybrydowe przeciwko Polsce". Wąsik przegrał proces w I. instancji - sąd praktycznie w całości uwzględnił nasze roszczenia, nakazując przeprosiny i zadośćuczynienie - tłumaczą przedstawiciele fundacji w swoich mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk jednak odwołał się od tej decyzji sądu. I zamiast wpłacić zasądzone na rzecz fundacji 10 tysięcy złotych, złożył apelację.
Czytaj także: Wąsik poszedł do Rydzyka. Powiedział, co zamierza zrobić
Rozprawa w sądzie apelacyjnym odbyła się w poniedziałek, 29 stycznia. "Sąd zdecydował o pominięciu wniosków dowodowych pozwanego M. Wąsika zawartych w apelacji" - poinformowała fundacja, która wygrała i w tej instancji.
Mimo wygranej fundacja zapowiada kolejne procesy z politykiem. Teraz chcą złożyć zawiadomienie do prokuratury o przekroczeniu uprawnień i fabrykowaniu dowodów "w związku z nielegalnymi działaniami prowadzonymi przeciwko nim przez Kamińskiego, Wąsika i kierownictwo ABW w latach 2017-23" - informuje Fundacja Otwarty Dialog.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.