Mimo że Jair Bolsonaro sam wspomniał o planowanych reformach, nie chciał wdawać się w szczegóły. Prezydent Brazylii zdradził jedynie, że posiada już plan awaryjny na wypadek, gdyby jego próba przywrócenia porządku w kraju nie powiodła się.
Jair Bolsonaro chce wysłać na ulice Brazylii wojsko
Jak informuje portal Reuters, prawdopodobnie planowane przez prezydenta Brazylii zmiany dotyczą reakcji rządu na koronawirusa. Od czasu wybuchu pandemii COVID-19 w kraju zapanował głęboki kryzys, a liczba zakażeń jest trzecią najwyższą na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych i Indiach.
Nie będę wchodził w szczegóły odnośnie tego, co przygotowuję. Gdybyśmy napotkali jednak problemy, mamy plan, jak dopiąć swego. (...) Nasze siły zbrojne pewnego dnia mogą wyjść na ulicę – zapowiedział Jair Bolsonaro (Reuters).
Przeczytaj także: Rzeczywistość szpitali covidowych. Zdjęcie obiegło media
W 2022 roku w Brazylii odbędą się wybory prezydenckie. Przeciwnicy rządów obecnego prezydenta obawiają się, że Jair Bolsonaro nie zgodzi się na pokojowe oddanie władzy w razie swojej przegranej. Niepokoją ich m.in. ostatnie zmiany kadrowe w armii – Bolsonaro, w ramach rekonstrukcji gabinetu, za jednym zamachem zwolnił trzech najwyższych rangą dowódców wojskowych.
Przeczytaj także: Nagle zmienił zdanie. "Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni"
Opozycję dodatkowo martwi aprobata Bolsonaro dla podważania przez Donalda Trumpa rzetelności wyborów prezydenckich. Prezydent Brazylii otwarcie wspierał – byłą już – głowę Stanów Zjednoczonych w chęci pozostania na stanowisku mimo przegranej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.