Bogdan Kicka| 
aktualizacja 

Tajemnicza śmierć kolejnego sygnalisty Boeinga. Oskarżał koncern o nieprawidłowości

108

Nie żyje Joshua Dean. Ekspert przez lata ujawniał nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy produkcji samolotów Boeing. Dziś koncern mierzy się z poważnym kryzysem. Dean jest już drugim sygnalistą firmy, który zmarł w tym roku. Miał 45 lat.

Tajemnicza śmierć kolejnego sygnalisty Boeinga. Oskarżał koncern o nieprawidłowości
Samolot Boeing. (Pexels)

Joshua Dean pracował jako audytor jakości w Spirit AeroSystems, które jest dostawcą dla Boeinga. Swego czasu wniósł skargę do Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) dotyczącą problemów z jakością produkcji samolotów 737 Max.

Dean zarzucił "poważne i rażące nadużycia w zarządzaniu jakością na linii produkcyjnej 737" w firmie Spirit AeroSystems. Jego działania miały miejsce po dwóch katastrofach lotniczych samolotów 737 Max w latach 2018 i 2019, które spowodowały śmierć 346 osób.

Finalnie Dean został zwolniony przez Spirit w ubiegłym roku. W odpowiedzi złożył skargę do Departamentu Pracy, twierdząc, że jego zwolnienie było odwetem za podnoszenie kwestii bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pilot Airbusa lądował przy silnym wietrze. Świadkowie przecierali oczy ze zdumienia

Sygnalista Boeinga nie żyje

Jak informuje Seattle Times, Dean był hospitalizowany z powodu trudności z oddychaniem. Problemy były na tyle poważne, że został zaintubowany. Z czasem rozwinęło się u niego zapalenie płuc i poważna infekcja. Dwa tygodnie później zmarł.

Odszedł wczoraj rano, a jego nieobecność będzie głęboko odczuwalna. Będziemy cię zawsze kochać – napisała na Facebooku ciocia Deana, Carol Dean Parsons.

To już druga śmierć sygnalisty Boeinga w tym roku

Dean był reprezentowany przez tę samą kancelarię prawną, która reprezentowała innego sygnalistę Boeinga, Johna "Mitcha" Barnetta. Barnett pracował dla Boeinga przez 32 lata. Był m.in. kierownikiem ds. jakości w programie Boeinga 787 Dreamliner.

Barnett w 2019 roku powiedział w wywiadzie dla "New York Times", że znalazł "grupy metalowych wiórów" nad przewodami kontrolnymi lotu. W ocenie eksperta mogły one spowodować "katastrofalne" uszkodzenia. Zarzucił kierownictwu ignorowanie jego skarg, a on sam został przeniesiony na inny dział.

John Barnett zmarł w marcu 2024 roku. Ciało znaleziono w jego samochodzie na hotelowym parkingu. Koroner wstępnie wykluczył, by do śmierci miały przyczynić się osoby trzecie - prawdopodobnie popełnił samobójstwo strzelając do siebie.

W zeszłym miesiącu inny informator z Boeinga, Sam Salehpour, powiedział Kongresowi, że w Boeing nie ma kultury bezpieczeństwa, a pracownicy, którzy alarmowali o nieprawidłowościach, byli "ignorowani, marginalizowani, zastraszani i odsuwani na bok". Po tych słowach wyraził obawę o swoje bezpieczeństwo.

Dochodzenie w sprawie Boeinga

Firma Boeing stanęła przed poważnymi wyzwaniami po katastrofach dwóch samolotów modelu 737 MAX 8, gdzie łącznie zginęło 346 osób. W następstwie tych tragedii przeprowadzono szereg dochodzeń, które ujawniły liczne nieprawidłowości w procesie produkcyjnym oraz certyfikacji tych maszyn.

Od tamtego czasu, Boeing stara się odbudować zaufanie do swoich produktów oraz do standardów jakości i przestrzegania procedur.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić