Niektórzy deweloperzy chyba opacznie zrozumieli, o co chodziło w programie "Mieszkanie Plus". Co prawda Polakom obiecywano wysyp mieszkań, ale niekoniecznie w takim wydaniu.
W Krakowie przy ul. Młodzieży wybudowano dom jednorodzinny. Powstał na działce, na której – zgodnie z planem zagospodarowania – nie może być zabudowy wielorodzinnej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dom jest właśnie przekształcany w blok z 16 mikromieszkaniami, z których najmniejsze ma mieć zaledwie 14m2. O sprawie poinformował na Facebooku Łukasz Gibała, radny miejski i kandydat na prezydenta Krakowa.
W tym miejscu brakuje nie tylko miejsc parkingowych, ale także przyłącza wody, która jest pobierana ze studni, oraz gazu. [...] Pikanterii sprawie dodaje fakt, że prawdopodobnie prace są prowadzone bez jakichkolwiek pozwoleń – czytamy w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radnego zaalarmowali sąsiedzi stojącego przy niewielkiej, bocznej uliczce budynku. Według Gibały, inwestor twierdzi, że ponad połowa mieszkań została już sprzedana.
Z informacji przekazanych przez radnego wynika także, że Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego nakazała inwestorowi wstrzymanie prac, ale firma nakazem się nie przejęła i kontynuuje prace.
Inwestor milczy, sprawą zajął się nadzór budowlany
"Gazeta Krakowska" poprosiła inwestora o wyjaśnienia w tej sprawie, ale jak dotąd firma nie udzieliła żadnej odpowiedzi. Swoje stanowisko przedstawił natomiast Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie.
Powiat Grodzki prowadzi postępowanie administracyjne w sprawie robót budowlanych związanych z przebudową budynku mieszkalnego jednorodzinnego przy ul. Młodzieży w Krakowie, realizowanych bez uzyskania zgody organu administracji architektoniczno-budowlanej, w sposób prowadzący do zmiany kategorii obiektu z I na XIII tj. z mieszkalnego jednorodzinnego na wielorodzinny, tym samym zmiany sposobu użytkowania przedmiotowego budynku. W ramach rzeczonego postępowania stosownym postanowieniem wstrzymano inwestorowi prowadzenie ww. robót budowlanych – wyjaśniono w odpowiedzi na zapytanie "GK".
Z kolei urzędnicy miejscy w rozmowie z "GK" potwierdzili, że żadnego pozwolenia na budowę nie wydawali.
Warto podkreślić, że w budynku ma powstać 16 mieszkań, przy czym 15 o powierzchni poniżej 20 m2, podczas gdy przepisy jasno mówią, że minimalna powierzchnia użytkowa dla lokalu mieszkalnego to 25 m2.
Za tenże "luksus" trzeba sporo zapłacić. Np. 139 tys. zł za 13,80 metra kwadratowego lub 245 tys. zł za 22,10 metra kwadratowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.