Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym wężem, występującym w Polsce naturalnie. Choć to niewielkie zwierzę, nie należy go lekceważyć. Jad żmii, nawet w niewielkiej ilości, może okazać się śmiertelnie groźny dla człowieka. Zazwyczaj wąż ucieka gdy go spotkamy, ale bywają sytuacje, kiedy może to się skończyć tragicznie.
W naszym kraju żyje kilka gatunków węży: zaskroniec, gniewosz plamisty, wąż Eskulapa, a także żmija zygzakowata. Żmiję poznamy po trójkątnej głowie, pionowych źrenicach i czerwono albo czerwono-brązowej tęczówce no i przede wszystkim - charakterystycznym zygzaku na grzbiecie.
W zależności od pory roku, żmija może mieć ciemne, szare lub brunatne, albo też popielate ubarwienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żmije atakują wyłącznie, gdy poczują się bezpośrednio zagrożone i osaczone. Pojawiają się w cieplejsze dni, wychodzą spod krzewów, kamieni i korzeni drzew. Spotkamy je przeważnie na terenach leśnych i łąkowych, czasami też w parkach czy przydomowych ogródkach. Lubią wylegiwać się do słońca, tak gromadzą energię.
Co robić, gdy żmija zygzakowata ugryzie?
Według statystyk umieralność po ukąszeniu przez żmiję nie jest wysoka. Wiele zależy od naszego stanu zdrowia, ilości jadu oraz dostępności antytoksyny.
Co robić, gdy towarzyszącą nam osobę ugryzie żmija? Należy uspokoić ukąszoną osobę i wezwać pomoc, użyć opatrunku osłaniającego, unieruchomić kończynę i ograniczyć ruchy osoby poszkodowanej. Koniecznie trzeba wezwać pomoc medyczną.
Czego absolutnie nie powinniśmy robić? Wysysać rany, uciskać ją czy nacinać. Nie wolno też przemieszczać poszkodowanego czy zachęcać go do dalszej wędrówki w górach.