Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Dziewulski o prowokacji Rosjan. "Atak" na samolot brytyjskiego ministra

Rosjanie bez przerwy prowokują NATO. Teraz uderzyli w samolot z brytyjskim ministrem obrony Grantem Shappsem. Zakłócili sygnał GPS maszyny, czym mogli doprowadzić do tragedii. Według Jerzego Dziewulskiego to nie są przypadkowe uderzenia. - Rosjanie to ćwiczą - mówi były antyterrorysta.

Dziewulski o prowokacji Rosjan. "Atak" na samolot brytyjskiego ministra
Jerzy Dziewulski komentuje rosyjskie prowokacje (AKPA, AKPA)

Shapps leciał do Polski na spotkanie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Obydwaj ministrowie obserwowali ćwiczenia Dragon-24 na poligonie w Orzyszu.

Podczas lotu doszło do niebezpiecznego incydentu. Rosjanie zaczęli zakłócać urządzenia GPS samolotu Dassault 900LX Falcon. Sygnał był utrudniany przez około 30 minut.

Efektem działania rosyjskiego wywiadu były problemy komunikacyjne i konieczność wykorzystania alternatywnych metod lokalizacji samolotu. Wiadomo, że do podobnego incydentu doszło w drodze powrotnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 12.03

Brytyjskie media wskazują, że siły powietrzne Wielkiej Brytanii (RAF) są przygotowane na takie sytuacje. Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja stwarzała zagrożenie dla samolotów cywilnych i mogła doprowadzić do tragedii.

Służby wskazały jednocześnie, że źródło zakłóceń zlokalizowano w okolicach obwodu królewieckiego.

Dziewulski: to nie było spontaniczne

Ekspert ds. bezpieczeństwa i były antyterrorysta Jerzy Dziewulski wskazuje w rozmowie z "Faktem", że "Rosjanie ćwiczą tego typu manewry". Mówi też, że jest to element wojny elektronicznej, który wojska Putina mają dobrze opanowany.

Pokazujemy, że możemy wszystko. Demokratyczny świat nie jest do tego zdolny. Rosjanie chcą udowodnić, że robią wszystko to, co chcą, co im się podoba - mówi dziennikarzom "Faktu" Dziewulski.

Doświadczony policjant zauważa, że to element, który Rosjanie szlifują od wielu lat. Uważa, że "Donald Tusk się nie mylił, mówiąc, że ta wojna trwa od dawna".

Takich rzeczy nie robi się spontanicznie. Trzeba ustawić dwie, trzy satelity i nimi zakłócać sygnał. Straszyć. Oni wiedzieli, że tam leci brytyjski minister. Atak na samolot cywilny nie wzbudziłby sensacji. Uderzenie w szefa MON Wielkiej Brytanii już tak - dodaje Dziewulski.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić