We czwartek, 9 maja, Beata Kempa podczas rozmowy z dziennikarzami "Faktu" poinformowała o pogorszeniu się stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry.
Chcę powiedzieć jasno, że sytuacja nie jest najlepsza. Pan minister będzie musiał się prawdopodobnie poddać kolejnemu zabiegowi z powodu komplikacji, które nastąpiły - przekazała europosłanka PiS minionej kadencji PE.
Nowe informacje o zdrowiu Zbigniewa Ziobry. Marcin Warchoł komentuje
W związku z tym w piątek, 10 maja, "Fakt" skontaktował się z Marcinem Warchołem. Poseł Suwerennej Polski, klubu PiS, potwierdził informacje o pogorszeniu się stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgadza się, potwierdzam, że taka sytuacja ma miejsce. To była operacja, która jest trudniejsza niż bajpasowa, 90 proc. jest śmiertelności. Z kolei później minister Ziobro został zmuszony, żeby godzinami znosić napaści bezprawne służb Tuska, które demolowały mu dom - grzmi polityk.
- Musiał wracać do domu i go bronić - zaznaczył poseł Suwerennej Polski. - Nie jestem lekarzem, ale potwierdzam, że stan się pogorszył - dodał.
Czytaj również: Morawiecki zapytany o Ziobrę. "Wyjaśniliśmy sobie wprost"
Marcin Warchoł poinformował także, że w ostatnim czasie rozmawiał z Zbigniewem Ziobrą o tym, czy planuje w najbliższym czasie włączyć się w działania w ramach kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Były minister sprawiedliwości poinformował jednak, że obecnie jest to niemożliwe. - Zajęty jest absolutnie swoim zdrowiem i to jest pierwsza rzecz - podkreślił rozmówca "Faktu".
Sam prowadzę kampanię. Jest ona pierwszą, którą prowadzę bez ministra i odczuwam brak jego wsparcia - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.