Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Rosjanie ruszą z ofensywą? "Przygotowywana jest odpowiednia odpowiedź"

Czy Rosja będzie chciała ponownie przeprowadzić operację ofensywną na terytorium Ukrainy? Tak sugerują doniesienia niemieckiego "Bilda" z grudnia 2023 roku, kiedy to opublikowano tak zwany plan Putina. Zgodnie z nim do 2026 roku Rosja ma opanować terytorium trzech obwodów. Ukraińcy apelują jednak, by nie siać zbędnej paniki.

Rosjanie ruszą z ofensywą? "Przygotowywana jest odpowiednia odpowiedź"
Rosyjskie wojsko - zdjęcie poglądowe (Getty Images, Aleksandr Golubev)

W grudniu 2023 roku niemiecki tabloid "Bild" opublikował tak zwany "plan Putina". Według niego do końca 2026 roku Rosja będzie chciała zająć terytoria trzech obwodów należących do państwa ukraińskiego: zaporoskiego, dniepropietrowskiego i charkowskiego. Opanowane mają być także miasta obwodowe.

Rosjanie liczą, że do tego czasu poparcie Zachodu dla Ukrainy zmaleje, a co za tym idzie, mniejsze będzie również wsparcie wojskowe. Wedle informacji "Bilda" do końca 2024 roku Władimir Putin chce zająć całość ziem obwodu ługańskiego i donieckiego. Potem przyjdzie pora na kolejne cele.

W ciągu 36 miesięcy całe wschodnie terytoria na lewo od Dniepru mają zostać podbite. Wtedy rzeka stanie się nową linią frontu - informował niemiecki dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Paniczna ucieczka Rosjan z frontu. Wpadli w pułapkę pod Charkowem

Ofensywa Rosji? Ukraińcy apelują

W ostatnich dniach pojawiły się kolejne doniesienia mediów o ofensywie Rosji. Celem miałby być obwód charkowski. Jak informuje "Biełsat", rzecznik Głównego Zarządu Wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Andrij Jusow zwrócił się z apelem do obywateli, by nie ulegali panice.

Ukraina ma dziś maksimum informacji o tym, co dzieje się na granicach Ukrainy z Rosją, Białorusią i innymi krajami. Aktywnie wymieniamy dane wywiadowcze z naszymi partnerami, a wszystkie realistyczne i najbardziej istotne informacje są znane naszym partnerom i oczywiście siłom bezpieczeństwa i obrony Ukrainy. Przygotowywana jest odpowiednia odpowiedź - to słowa Jusowa, które padły w rozmowie z Radiem NV.

Rzecznik wywiadu zaznaczył, że takie sianie dezinformacji wpisuje się w politykę realizującą interes wroga. - Trzeba jednak na to reagować trzeźwo i nie ulegać nastrojom paniki - zaznaczył.

Najbliższe cele Rosji

Według najnowszych doniesień analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) Rosjanie będą chcieli zająć Kupiańsk w obwodzie charkowskim. Rzekoma ofensywa ma się rozpocząć 15 stycznia.

Wojska rosyjskie - według ISW - "wydają się mieć sprzyjające warunki do nasilenia operacji w kierunku Kupiańska (...), z zamiarem osiągnięcia zdobyczy terytorialnych w rejonach ważniejszych operacyjnie niż inne tereny, które teraz Rosjanie próbują zdobyć".

Wedle analityków armia Putina chce zająć zimą Kupiańsk, a także miejscowość Borowa (35 km od Swatowego). Ma to pozwolić na odepchnięcie sił ukraińskich ze wschodniego brzegu rzeki Oskoł. Pozwoli Rosjanom na prowadzenie dalszych ataków wzdłuż linii Kupiańsk - Swatowe - Kreminna.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić