Jakub Artych
Jakub Artych| 

Był królem Warszawy. Potem trafił do wielkiego rywala

0

"Stanko Svitlica, kocha cię cała stolica" - śpiewali kibice przy Łazienkowskiej 3. Serb był prawdziwą gwiazdą Legii Warszawa, jednak kilka lat później trafił do odwiecznego rywala Legii. Mimo to dla kibiców "Wojskowych" wciąż jest legendą. 17 maja były napastnik skończył 48 lat.

Był królem Warszawy. Potem trafił do wielkiego rywala
Był królem Warszawy. Potem trafił do wielkiego rywala (X, Legia Warszawa)

Drugiego zawodnika o takiej średniej goli próżno szukać w T-Mobile Ekstraklasie. W barwach Legii w polskiej ekstraklasie Svitlica zagrał 60 razy i zdobył 42 bramki!

24 trafienia zaliczył w sezonie 2002/2003, co dało mu tytuł króla strzelców ligi. Był prawdziwym lisem pola karnego - niemal każdego zagranie w "16" potrafił zamienić na gola.

Do Legii Serb trafił w 2001 roku za sprawą ówczesnego trenera Wojskowych Dragomira Okuki. Pięć lat później ten sam szkoleniowiec sprowadził go też do Wisły Kraków, ale przygoda z krakowskim klubem nie była tak udana jak warszawski rozdział jego kariery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Polka błyszczała w Anglii. To była miss Euro

Kibice pamiętają o Svitlicy. "Mam ciarki"

W Wiśle Kraków zagrał tylko w dwóch spotkaniach, wiosną leczył kontuzję. Po sezonie klub rozstał się z zawodnikiem. Mimo to dla kibiców "Wojskowych" wciąż jest legendą. 17 maja były napastnik skończył 48 lat.

Proszą o zdjęcia, śpiewają: Stanko Svitlica, kocha cię cała stolica. To wzruszające. Widzisz, nawet jak o tym mówię, to trzęsą mi się ręce. To niesamowite. Grałem w Warszawie 13 lat temu, a oni cały czas pamiętają. Jestem dumny, że mogłem zrobić coś dobrego dla tego klubu - powiedział dla sport.pl napastnik z Serbii.

Stanko zaczynał karierę w serbskich klubach: FK Backa Palanka i FK Vojvodina Nowy Sad (Nowy Sad). Po raz ostatni w oficjalnym meczu pojawił się na boisku w 2010 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić