Są takie zdjęcia, na które patrzymy i jedyne co wówczas nam przychodzi do głowy to słowa: co tam się wydarzyło? To bez dwóch zdań się do takich zalicza. Wszystko dzieje się w Dnieprze, mieście na wschodzie Ukrainy. Tam wojskowi rekruterzy dopadli poborowego.
Zdjęcie szybko pojawiło się na Telegramie, a potem na kolejnych profilach w mediach społecznościowych. Z opisu dowiadujemy się, że fotografia przedstawia komisję wojskową na środku jednej z głównych ulic w Dnieprze. Tak spontaniczną, jak zachowanie chłopaka, który już nie miał gdzie przed powołaniem uciec.
Prawdopodobnie nigdy nie usłyszelibyśmy o tym zdarzeniu, gdyby nie fakt, że stojący przed wojskowymi mężczyzna był... zupełnie nagi. Może nie miał nic do ukrycia?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna był tak zadowolony ze spotkania z przedstawicielami wojska, że ściągnął ubranie i oddał się cały do dyspozycji - czytamy opis fotki.
Ludzie zareagowali żartobliwie, bo jak inaczej skomentować tę sytuację? Ot, kolejny dzień w kraju, który ściąga posiłki na front i stara się wygrać wojnę z potężnym sąsiadem. Ukraińcy potrzebują świeżej krwi w armii, więc muszą chwytać się wszelkich metod, by wcielać do wojska osoby, które się od lat migają od służby.
Pewnie zgrywa czubka. Ale może to jakiś sposób - napisał żartobliwie jeden z internautów.
Że im się w ogóle jeszcze jakiegoś mężczyznę w wieku poborowym udało znaleźć na ulicy to jestem zdziwiona. Jak się chodzi ulicami ukraińskich miast to widać samych starców lub smarkaczy - pisze kolejna osoba.
Władimir Putin wykorzysta zamach pod Moskwą?
W ostatnich dniach media na całym świecie rozpisują się na temat tragedii na obrzeżach Moskwy. Przypomnijmy, że w wyniku zamachu terrorystycznego w Crocus City Hall w Krasnogorsku życie straciło łącznie ponad 160 osób, a blisko 100 innych zostało rannych. Finalnie do przeprowadzenia przerażającego ataku przyznała się organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan.
Teraz pojawiły się pogłoski, że Władimir Putin może wykorzystać to koszmarne zdarzenie do swoich dalszych planów. Prof. Nikołaj Iwanow z Uniwersytetu Opolskiego spodziewa się, że rosyjski przywódca pójdzie w scenariusz mobilizacji. Mogłoby to skutkować kolejnymi, zmasowanymi atakami na Ukrainę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.