Leśnicy donoszą, że wojewoda zachodniopomorski zakazuje wstępu do lasów ze względu na rozprzestrzenianie się wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Zaraza szerzy się wśród dzików w obrębie Nadleśnictwa Trzebież i w sąsiednich nadleśnictwach.
Wdrożone ograniczenia to wielki cios m.in. dla grzybiarzy. Wszystko dlatego, że w obrębie Nadleśnictwa Trzebież można się poruszać wyłącznie wyznaczonymi szlakami pieszymi czy też rowerowymi. Nie ma możliwości wejścia w głąb lasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do ruchu wojewody odniosła się między innymi posłanka Magdalena Filiks. Przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej zapewniła, że "tak tego nie zostawi".
Szczeciński Wojewoda poradził sobie z walką z ASF. Rozszerzył swoje rozporządzenie i wydał zakaz mieszkańcom kolejnych powiatów zbierania grzybów... Bo przecież to każda i każdy z tych mieszkańców Polic, czy Szczecina idzie do lasu i po powrocie wchodzi do chlewni, po czym zaraża całe stado trzody chlewnej… wiadomo. G- napisała na Facebooku.
- Gdyby to nie było tak durne, byłoby nawet śmieszne. Ale takich głupot nie było nawet za PRL. Straszyli nas zakazami zbierania grzybów... No i wprowadzili... Tak tego nie zostawię... - czytamy w dalszej części wpisu.
Czym jest ASF?
Afrykański Pomór Świń to choroba wywodząca się z Afryki. Pierwsze przypadki ASF zostały wykryte w Polsce w 2014 roku. Zaraza zdiagnozowana została u dzików, które najprawdopodobniej dotarły do naszego kraju z terenów Białorusi.
Wirus nie jest groźny dla człowieka, ale może być przez niego przenoszony. Choroba jest niebezpieczna wyłącznie dla dzików oraz świń.
Czytaj także: Nauczyciele się jednoczą. "Zadbamy o przekaz wartości cywilizacji chrześcijańskiej uczniom w polskiej szkole"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.