Andrzej Duda gościł w Pałacu Prezydenckim Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Był to pierwszy wywiad w ramach nowo powstałego Kanału Zero. Prezydent odpowiadał na pytania dotyczące bieżącej polityki i tego, co będzie robił po zakończeniu swojej kadencji w 2025 roku.
Duda był pytany także o sprawę wojny w Ukrainie. Część pytań dotyczyła potencjalnego zagrożenia dla Polski ze strony Rosji. Inne poruszały kwestię bieżącej sytuacji na froncie.
Czytaj także: Andrzej Duda wróci do Krakowa. Kupił już nowy dom
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda o Krymie
Robert Mazurek zapytał wprost Andrzeja Dudę, czy uważa, że Ukraina jest w stanie odzyskać utracone ziemie. Pytanie dotyczyło Krymu, który Rosjanie zajęli i anektowali w 2014 roku.
Trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć - stwierdził Andrzej Duda. - Nie wiem tego, czy odzyska Krym, ale wierzę w to, że odzyska Donieck i Ługańsk. Krym jest miejscem szczególnym. Nie wiem, czy Ukraina odzyska Krym - dodawał polski prezydent.
Największe kontrowersje wywołała druga część wypowiedzi. Falę komentarzy wywołały słowa Andrzeja Dudy o historycznej przynależności Krymu.
Krym jest szczególny ze względów historycznych, ponieważ w istocie jeżeli popatrzymy historycznie, to więcej czasu był w gestii Rosji - stwierdził polski prezydent.
Zobacz także: List do Tuska. Katoliccy lekarze straszą konsekwencjami
Ukraiński ambasador reaguje na słowa Dudy
Słowa Andrzeja Dudy w rozmowie z Mazurkiem i Stanowskim wywołały falę komentarzy. Do tej kwestii odnieśli się polscy politycy. Swój komentarz opublikował także ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
Krym to Ukraina: jest i pozostanie. Prawo międzynarodowe - podstawa. Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana. Deokupacja Krymu to nasze wspólne z wolnym światem zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem - napisał na swoim profilu na X.
Z historycznego punktu widzenia prawdą jest, że Krym był dłużej pod panowaniem rosyjskim - już od 1783 roku, kiedy caryca Katarzyna II zajęła Chanat Krymski, kontynuując politykę ekspansji w rejonie Morza Czarnego. Do 1992 roku półwysep znajdował się w granicach Imperium Rosyjskiego, a potem Związku Radzieckiego, choć warto zauważyć, że w 1954 roku sporne ziemie zostały przekazane z Rosyjskiej SSR do Ukraińskiej SRR. Po ogłoszeniu niepodległości Ukrainy w 1991 roku Krym miał status autonomii, a Sewastopol status miasta wydzielonego. Niestety, w 2014 roku ziemie te zostały bezprawnie zajęte przez Rosję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.