Między 7 a 8 maja doszło do trzech włamań w miejscowości Skawina w woj. małopolskim. Najpierw włamano się do mieszkania na tyłach sklepu spożywczego, skąd zniknęło 20 butelek o wartości 1000 złotych. Tego samego dnia ze szkoły ukradziono kilka kartonów mleka.
Kolejnego dnia dyżurny komisariatu w Skawinie otrzymał kolejne podobne zgłoszenie o włamaniu się na terenie gminy do budynku Ochotniczej Straży Pożarnej, gdzie sprawca dostał się również poprzez wybicie okien, skąd ukradł dwie pary butów strażackich. Okoliczności oraz sposób działania sprawcy wskazywał na to, że wszystkich trzech przestępstw mogła dopuścić się ta sama osoba - poinformowali małopolscy policjanci.
Policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. Było to możliwe dzięki zabezpieczeniu monitoringu i śladów na miejscach zdarzenia.
Podejrzany Mołdawianin zapewniał, że wraca rowerem do ojczyzny. Miał na sobie buty, które zniknęły z remizy OSP. W jego plecaku znaleźli alkohol i mleko. Dodatkowo miał przy sobie wiatrówkę.
37-latek przeszedł test alkomatem, który wykazał, że był nietrzeźwy. Następnego dnia z kolei postawiono mu zarzut kradzieży z włamaniem do remizy OSP oraz uszkodzenie mienia. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.