Po kilkumiesięcznych staraniach "Konopskyy'ego" w końcu udało się zatrzymać coraz bardziej znanego patostreamera. 18-letni Marcin F. zyskał rozgłos w internecie jako niebezpieczny osobnik. Jego "najlżejszym" przewinieniem było sprzedawanie wadliwych produktów poprzez popularne serwisy internetowe.
Zobacz także: Fagata zabrała głos po Pandora Gate
"Konopskyy" ostrzegał przed "Kawiaq"
Mikołaj Tylko w swoich materiałach często ostrzegał przed patostreamerem "Kawiaq". Ten niedawno zasłynął z transmitowania na żywo materiałów, w których psikał gazem pieprzowym na niewinnych przechodniów. Z czasem jego występki stawały się coraz bardziej niebezpieczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio Marcin F. znalazł się w centrum uwagi mediów za sprawą streamów, podczas których upokarzał młode dziewczyny. Pewnego dnia odurzył dziewczynę zaproszoną na transmisję, a następnie transmitował, jak jej stan zdrowia pogarsza się z minuty na minutę. Kolejnego dnia doszło do bójki, w której jego kolega dotkliwie pobił inną dziewczynę.
O występkach 18-latka informował "Konopskyy", który od dawna zbierał dowody na patostreamera. Złożył nawet zawiadomienie do prokuratury jeszcze przed tym, jak media głównego nurtu zaczęły interesować się sprawą. Ostatecznie materiał dowodowy zgromadzony przez zawodnika Fame MMA przyczynił się do zatrzymania.
Zobacz także: Skandaliczne słowa matki patostreamera
Patostreamer zatrzymany
Mikołaj Tylko nieoficjalnie poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o zatrzymaniu "Kawiaqa". Marcin F. został zlokalizowany po kilku dniach ucieczki poza Polskę, kiedy zdecydował się wrócić do kraju.
"Kawiaq (Marcin F.) oficjalnie zatrzymany przez policję! PATOSTREAMER psikał niewinnych ludzi gazem pieprzowym i ostatnio upodlił dziewczynę pod "kontent" na pato-transmisje. Informację dostałem od policjanta zajmującego się sprawą" - napisał na platformie X Mikołaj Tylko.
- Dzięki wam za zaangażowanie w tę sprawę oraz innym twórcom, którzy podłapali temat i nagłaśniali temat. Wydaje mi się, że bez tego ciężko byłoby cokolwiek zdziałać. To ogromny sukces, że udało się przymknąć typa, który jest tykającą bombą - dodał "Konopskyy" na InstaStory.
To kolejna głośna sprawa, którą zajął się "Konopskyy". Niedawno wiele mówiło się o jego współpracy z Sylwestrem Wardęgą i ich materiałach dotyczących afery Pandora Gate. W tym skandalu, dotyczącym kontaktów erotycznych influencerów z nieletnimi, również udało się doprowadzić do zatrzymania głównego podejrzanego, a sprawę obecnie bada prokuratura.
Zobacz także: Jego ojciec to legenda. Pojawił się w Polsce
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.