Czy kierowca renault z premedytacją próbował doprowadzić do zderzenia z autorem filmu? Być może. W Wielki Piątek na jednym ze skrzyżowań w Mrągowie kierujący osobowym clio próbował wymusić pierwszeństwo.
Następnie przejechał kilkaset metrów i zaczął wyprzedzać autora nagrania na podwójnej linii ciągłej, gwałtownie hamując przed maską poszkodowanego. Nie dało się uniknąć kolizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawca zdarzenia próbował jeszcze dyskutować z poszkodowanym. "Dobrze się czujesz?" - pytał wyraźnie wzburzony mężczyzna. Warto podkreślić, że wcześniej wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Akcja zaczyna się skrzyżowaniu, gdzie kierowca clio chciał wcisnąć się przede mnie, mając czerwone światło. Ja mu na to nie pozwoliłem. To mu tak siadło na ambicje - pisze autor nagrania opublikowanego na kanale Stop Cham.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawca nie uniknął kary
Ostatecznie, przekonany o swojej niewinności sprawca nie uniknął surowej kary. Patrol drogówki, który przyjechał na miejsce, ukarał go mandatem karnym w wysokości 1200 złotych i 6 punktami karnymi.
Komentujący śmieją się z bezmyślnego zachowania kierowcy renault. Ironicznie podkreślają, że od razu po kolizji "zapytał, czy poszkodowany dobrze się czuje". Nie brakuje też osób, które zachęcają do poinformowania ubezpieczyciela sprawcy o jego działaniach.
Czytaj także: Wszystko się nagrało. Spójrzcie na kierowców z Zofiówki
Miód na moje oczy. Polecam wysłać to nagranie do ubezpieczyciela Clio. Będzie piękny regres - pisze jeden z komentujących.