Dani Alves 22 lutego został skazany na 4,5 lat więzienia za napaść seksualną w klubie nocnym w Barcelonie. Tym samym finału doczekała się głośna sprawa z udziałem piłkarza. Do zdarzeń, o które został oskarżony, doszło bowiem końcem grudnia 2022 roku.
Miesiąc po usłyszeniu wyroku 41-latek wyszedł na wolność za kaucją, wynoszącą milion euro. Brazylijczyk będzie jednak musiał wrócić do więzienia po otrzymaniu prawomocnego wyroku. Do tego czasu może cieszyć się życiem rodzinnym, które przez pewien czas wisiało na włosku.
Żona Alvesa Joana Sanz początkowo trzymała stronę męża. Później zdecydowała się od niego odejść i złożyła nawet papiery rozwodowe, jednak piłkarz nie chciał ich podpisać. Frustracja kobiety sprawiła, że usunęła ona wszystkie wspólne zdjęcia z mediów społecznościowych i przestała go obserwować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedawno umieściła jednak fotografię, na której trzyma 41-latka za rękę. To był jasny sygnał, że postanowiła dać mu drugą szansę. Dowodem są najnowsze zdjęcia pary, umieszczone w hiszpańskim magazynie "Diez Minutos". Para znalazła się nawet na samej okładce.
Okazuje się, że fotografia została zrobiona podczas spaceru Alvesa i Sans po Barcelonie. Małżeństwo wybrało się na spacer, zakupy i obiad w ekskluzywnej części miasta. Wszystko wskazuje więc na to, że zły czas już za nimi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.